Robert Lewandowski nawet podczas wakacji nie może liczyć na chwilę wytchnienia. Kilka dni temu w polskich mediach znów zrobiło się głośno o aferze dyplomowej. Jedna z prywatnych uczelni w Łodzi swoim studentom miała bowiem oferować tytuły licencjackie i magisterskie bez konieczności przystępowania do egzaminów i uczestniczenia w zajęciach. Jedną z osób zamieszanych w tę sprawę ma być właśnie kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski, który przy pomocy niejakiego Zbigniewa D. miał rzekomo "kupić" sobie dwa dyplomy z pedagogiki. Burza wokół Lewandowskiego. Zbigniew Boniek nie powstrzymał się od komentarza Robert Lewandowski zaatakowany przez kibiców. Poszło o "aferę dyplomową" Jeden z najbardziej utytułowanych napastników na świecie zdaje się nie przejmować kuriozalnymi oskarżeniami pod jego adresem. "Lewy" przebywa właśnie na wakacjach wraz z rodziną i znajomymi, a fotkami z tego wyjazdu chętnie chwali się w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, piłkarz nawet podczas urlopu nie znajduje wymówek, aby zrezygnować z codziennych treningów. Na swoim profilu na Instagramie pochwalił się on fotką zrobioną na siłowni. Do zdjęcia 35-latek zapozował z szerokim uśmiechem na ustach. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Pod wpisem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele z nich nie było jednak pozytywnych. Kibice postanowili bowiem wbić szpileczkę kapitanowi piłkarskiej reprezentacji Polski, nawiązując do afery z jego udziałem. "Przykładny Pan Magister", "Kupiłeś se magistra, a po ile takie rzeczy?", "Co tam panie magistrze?" - komentowali. Na ten moment Robert Lewandowski nie wypowiedział się jeszcze na temat tak zwanej afery dyplomowej. Od komentarza nie powstrzymał się jednak Kamil Gorzelnik, prawnik 35-latka. "W sprawie dotyczącej Uczelni Nauk Społecznych w Łodzi Robert Lewandowski ma status świadka i w uzgodnionym terminie odpowie na wszystkie pytania stosownych organów. Robert Lewandowski nie ma w tej sprawie nic do ukrycia i zależy mu na jej pełnym wyjaśnieniu w ramach toczącego się postępowania" - przekazał w rozmowie z portalem Plotek. Gigantyczna podwyżka dla selekcjonera kadry. Kwota zwala z nóg