Robert Lewandowski wrócił do wyjściowego składu FC Barcelona na mecz ligowy po trzech meczach zawieszenia. Napastnik reprezentacji Polski był nieobecny w starciach z Atletico Madryt, Getafe oraz Gironą. Każde z tych spotkań zakończyło się skromnym zwycięstwem "Dumy Katalonii" 1:0. W środowym meczu sporo się działo, lecz nie przekładało się to na groźne, celne strzały. Przełamanie nadeszło w 65. minucie, gdy piłkę do siatki wpakował Raphinha. Brazylijczyk nie miał trudnego zadania - dołożył tylko nogę po zagraniu Alejandro Balde i mógł cieszyć się z trafienia. Zobacz także: Reprezentacja Polski. Wielka afera z Robertem Lewandowskim! Syn Czesława Michniewicza - Mateusz ujawnia. "To absurdalne" Robert Lewandowski strzelił kolejnego gola w barwach FC Barcelona Swojej chwili radości doczekał się także Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski strzelił gola w 80. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę zgrał głową Ronald Araujo. Jako pierwszy dopadł do niej właśnie "Lewy", z zimną krwią podwyższając wynik. W końcówce zrobiło się jeszcze gorąco, bowiem Jules Kounde wpakował piłkę do własnej siatki. Ostatecznie jednak FC Barcelona zanotowała niezwykle cenne zwycięstwo 2:1 i ma obecnie osiem punktów przewagi nad Realem Madryt, który w czwartek zagra z Valencią.