Ten nieszczęsny mecz miał miejsce 8 listopada 2022 roku. FC Barcelona gościła wówczas na Estadio El Sadar i przegrywała już od szóstej minuty po golu Davida Garcii. Dla Roberta Lewandowskiego najgorsze miało jednak dopiero nadejść. Polski napastnik już w 11. minucie obejrzał żółtą kartkę i od tej chwili musiał być bardzo ostrożny. Niestety, w tym spotkaniu nic nie ułożyło się po jego myśli i już 20 minut później Robert Lewandowski zaatakował łokciem wspomnianego wyżej Davida Garcię. Lewandowski wraca do Pampeluny. Nie ma stąd dobrych wspomnień Sędzia ukarał Polaka czerwoną kartką, a ten, schodząc z boiska zaczął wykonywać niezrozumiałe gesty łapania się za nos. Zinterpretowano to tak, że Robert Lewandowski chciał obrazić prowadzącego to spotkanie sędziego Jesusa Gila Manzano. Polak ostatecznie został zawieszony aż na trzy mecze, a cała sytuacja miała miejsce tuż przed mistrzostwami świata w Katarze. Robert Lewandowski wrócił do gry w klubie dopiero po Nowym Roku i nie prezentował już tak wysokiej formy jak w pierwszej połowie sezonu. Real Madryt wyszarpał zwycięstwo w ostatniej chwili. Młoda gwiazda bohaterem Można więc powiedzieć, że mecz z Osasuną był dla "Lewego" przełomowy - w negatywnym tego słowa znaczeniu. Polski napastnik bieżący sezon rozpoczął nie najlepiej, ale zdążył już przełamać się w spotkaniu z Villarrealem. Robert Lewandowski z pewnością będzie chciał odczarować Estadio El Sadar i zdobyć bramkę dla swojej drużyny, a w rezultacie zapewnić jej komplet punktów. FC Barcelona będzie grała tam pod presją, ponieważ Real Madryt już wygrał swoje spotkanie i po czterech kolejkach ma w swoim dorobku 12 "oczek".