Ostatnie tygodnie to dla Roberta Lewandowskiego i całej FC Barcelony droga z nieba do piekła. Zespół rozochocił się wyjazdowym zwycięstwem nad Paris Saint-Germain. "Blaugrana" już planowała loty na półfinały Ligi Mistrzów, gdy fatalny błąd Ronalda Araujo kosztował ich w efekcie odpadnięcie po domowej porażce. Kilka dni później do tego bolesnego ciosu doszła porażka z Realem Madryt (2:3), która właściwie zapewniła "Królewskim" mistrzostwo Hiszpanii. W ligowym starciu szybko boisko opuścił Robert Lewandowski, ale wygląda na to, że kapitan reprezentacji Polski nie stracił zaufania Xaviego Nieudane tygodnie dla FC Barcelony i Lewandowskiego Z pewnością nie na tego typu rozgłosie zależy największej gwieździe biało-czerwonych. Tym bardziej, że w pierwszych miesiącach 2024 roku 35-latek wyraźnie odzyskał dyspozycję. Strzelał bramki, notował asysty i gwarantował swojej drużynie dodatkowe opcje rozegrania, co bynajmniej nie było standardem w początkowych miesiącach tego sezonu. Podczas ostatnich dwóch porażek "Lewy" dostosował się jednak do poziomu swoich kolegów. W domowym starciu z Paris Saint-Germain pozostawał właściwie poza grą, odkąd boisko z czerwoną kartką opuścił Ronald Araujo. Z kolei podczas wspomnianego "El Clasico" z rzadka stanowił zagrożenie dla Andrija Łunina. W efekcie tego opuścił boisko relatywnie szybko, bo już w 64. minucie. Wcześniej Xavi Hernandez zdecydował się jedynie zdjąć kontuzjowanego Frenkiego de Jonga, a także Andreasa Christensena. Nic dziwnego, że hiszpańskie media zastanawiały się, czy aby weteran nie stracił nieco zaufania ze strony swojego trenera. "Lewy" jeszcze powalczy o koronę króla strzelców? Kolejna szansa w meczu z Valencią CF Polscy fani mogą odetchnąć spokojnie. W poniedziałek FC Barcelona zamknie 33. kolejkę La Ligi, podejmując u siebie Valencię CF. Obaj trenerzy odsłonili już karty w kontekście wyjściowych składów na ten pojedynek. Pamiętajmy, że choć "Blaugrana" praktycznie straciła szansę na obronę tytułu, wciąż ma, o co walczyć. Drugie miejsce na koniec sezonu da jej spory zastrzyk gotówki, a do tego możliwość uczestnictwa w kolejnej edycji Superpucharu Hiszpanii. Podopieczni Xaviego muszą zatem jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę. Przeciwko "Nietoperzom" Lewandowski wybiegnie w pierwszym składzie, a oskrzydlać go będą Raphinha z Lamine'em Yamalem. Drugą linię stworzą Christensen, Ilkay Guendogan i Fermin Lopez, zaś w obronie zobaczymy Julesa Kounde, Ronalda Araujo, Pau Cubarsiego i krytykowanego ostatnio Joao Cancelo. Między słupkami stanie kapitan, Marc-Andre ter Stegen. Z kolei trener gości, Ruben Baraja, postawił na następującą jedenastkę: Mamardaszwili - Correia, Mosquera, Gąsiorowski, Vazquez - Gonzalez, Guerra, Pepelu, Lopez - Almeida Duro. Początek spotkania w ramach hiszpańskiej ekstraklasy już w poniedziałek o godzinie 21:00.