Robert Lewandowski ma zostać w poniedziałek przywitany oficjalnie w Barca Academy Pro Miami. Jednak kataloński dziennik "Sport" przekonuje, że Polak nie przywdzieje jeszcze podczas tej uroczystości koszulki ze swoim przyszłym numerem, bo - jak przekonują hiszpańscy dziennikarze - taka jest ostatnio polityka klubu. Również numery, z którymi zagrają w przyszłym sezonie inni nowi zawodnicy nie są na razie potwierdzone. Chodzi o to, by najpierw ostatecznie wyklarował się kształt kadry Barcelony na następny sezon, łącznie z ewentualnymi odejściami niektórych istotnych zawodników. Robert Lewandowski w Barcelonie ma przejąć numer Depaya Cały czas jest mowa o tym, że Barcelonę opuścić ma na przykład Memphis Depay. Holender ostatnio występował z numerem 9 i według hiszpańskich mediów to właśnie po nim przejąć numer na trykocie ma Robert Lewandowski. Jak przekonuje "Sport", nie chodzi tylko o to, że to numer kojarzący się tradycyjnie z wielkimi snajperami, ale też o kwestie marketingowe. Koszulki Lewandowskiego z numerem 9 łatwiej będzie po prostu Barcelonie sprzedać w potężnych ilościach. Barcelona chce zmaksymalizować marketingowy efekt transferu "Lewego". Czytaj także: Koszulka Barcelony z Lewandowskim już w sprzedaży