Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lewandowski w znakomitej formie, wspaniały początek sezonu. To za mało, pominięty

Robert Lewandowski w sezon 2024/2025 wszedł znakomicie, śmiało można powiedzieć, że z przytupem. Kapitan kadry pod wodzą Hansiego Flicka wygląda tak, jak tego oczekiwano. Jest aktualnie najlepszym strzelcem La Liga z dorobkiem 10 goli w dziewięciu meczach. 11 października branżowy portal Transfermarkt.de przedstawił aktualizację wartości zawodników w La Liga. Jak się okazuje, "Lewego" mimo świetnych wyników niestety pominięto, co pewnie wynika z jego wieku.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski/Foto Olimpik/AFP

Robert Lewandowski o ostatnich około 18 miesiącach pod względem indywidualnym pewnie chciałby zapomnieć. Polak bowiem zawodził siebie i kibiców, a mimo tego pod względem liczb wyglądał nieźle. Gdy jednak pod koniec poprzedniego sezonu stało się jasne, że z drużyną z Katalonii rozstanie się niebawem Xavi Hernandez, pojawiła się nadzieja na odbudowę formy, którą "Lewy" imponował zaraz po samym przyjściu do FC Barcelony, a więc w okresie przed mundialem w Katarze. 

Gdy oficjalnie ogłoszono, ze nowym szkoleniowcem zespołu z Katalonii będzie Hansi Flick, u wielu kibiców pojawiła się pełna wiara w to, że znów zobaczą takiego Lewandowskiego, jakiego mogli oglądać, gdy Bayern Monachium prowadzony był przez Flicka. Wówczas "Lewy" nie tyle błyszczał, co wręcz fruwał nad boiskiem. Polak wyglądał obłędnie i był głównym kandydatem do zdobycia Złotej Piłki, ale galę odwołano z powodu pandemii COVID-19. 

Lewandowski pominięty. Vinicius najdroższy na świecie

Początek nowego okresu w historii Barcelony jest dla kapitana kadry bardzo udany. Flick na każdym kroku powtarza, że Polak ma skupiać się na obecności w polu karnym i to przynosi bardzo wymierne skutki. Nasz snajper bowiem po dziewięciu meczach hiszpańskiej La Liga ma już 10 goli na koncie i jest liderem klasyfikacji strzelców. Z niezłej strony zaprezentował się także w dwóch pierwszych spotkaniach nowego formatu Ligi Mistrzów, gdzie strzelił dwa gole. 

11 października prestiżowy i ceniony portal Transfermarkt.de zaprezentował aktualizację wartości rynkowych zawodników w La Liga. Niestety próżno szukać tam Lewandowskiego, a wielu jego kolegów z klubowej drużyny zanotowało znaczący wzrost ceny. Najbardziej jaskrawym przypadkiem będzie z pewnością Lamine Yamal, który obecnie wyceniany jest już na 150 milionów euro, co sprawia, że znajduje się nie tylko w czołówce La Liga, ale także światowej. 

Wartość Lewandowskiego pozostała niezmienna. Polak wciąż wyceniany jest na 15 milionów euro, co prawdopodobnie wiąże się z wiekiem (36 lat przyp. red.). Największą wartość rynkową na świecie i w La Liga ma Vinicius Junior, który zyskał 20 milionów euro i w najnowszym notowaniu jego wartość oszacowano na okrągłe 200 milionów euro. Oprócz faworyta do wygrania Złotej Piłki taką samą wartość ma Erling Haaland. Za plecami tej dwójki są Jude Bellingham i Kylian Mbappe (180 milionów euro przyp. red.). 

Czym charakteryzuje się reprezentacja Michała Probierza? Roman Kołtoń powiedział wprost/Polsat Sport/Polsat Sport
Robert Lewandowski/CESAR MANSO / AFP / x.com @DAZN_ES/AFP
Cristiano Ronaldo i Robert Lewandowski/Iwanczuk/Sport/REPORTER / ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/Reporter
Robert Lewandowski/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem