W czwartkowy wieczór kibice FC Barcelony przeżyli szok, gdy dowiedzieli się, że ikona ich klubu, 35-letni Gerard Pique, opuszcza Blaugranę i kończy z klubowym futbolem. Wprawdzie Pique nie błyszczał ostatnio formą, ale był jednym z klubowych kapitanów i symboli obecnej "Dumy Katalonii". Czytaj także: Pique zszokował nawet własnych przyjaciół. "Całe życie poświęcone Barcelonie" Odejście Pique. Kibice FC Barcelony rozprawiają o opasce kapitańskiej Fani Barcelony szybko jednak rozpoczęli dyskusję w mediach społecznościowych o tym, jaki wpływ będzie miało odejście Pique na drużynę. Zastanawiają się m.in. kto powinien dołączyć do grona tych graczy, którzy regularnie mogą wybiegać z opaską kapitańską na ramieniu. Oczywiście nadal w pierwszej kolejności należy sie ona takim graczom, jak Sergio Busquets, czy Sergi Roberto, przywdziewał ją też Jordi Alba. Jednak odejście Pique spowoduje, że w niedługiej przyszłości to grono kapitanów pewnie się poszerzy. Kibice już teraz mają swoje typy. Najczęściej wskazują w mediach społecznościowych na dwóch zawodników. Przede wszystkim, na doświadczonego bramkarza FC Barcelony, czyli Niemca Marca-Andre ter Stegena. Tym bardziej, że 30-latek ma już na koncie grubo ponad 300 spotkań rozegranych w barwach "Dumy Katalonii". W dodatku miał już do czynienia z tą rolą - w niektórych spotkaniach miewał już okazję nosić opaskę kapitańską w Barcelonie. Jednak w propozycjach kibiców przewija się też nazwisko... Roberta Lewandowskiego. Choć Polak jest w Barcelonie zaledwie kilka miesięcy, to od początku dał się poznać jako jeden z liderów drużyny, nie tylko w sensie bramkostrzelności. Zresztą od początku Xavi zapowiadał, że widzi w Polaku kogoś, kto będzie ciągnął za sobą młodych graczy Barcy i od kogo będą się oni mogli uczyć. Czy rzeczywiście po odejściu Pique "Lewy" zbliży się grona osób mogących przywdziewać opaskę kapitańską w Barcelonie? Na pewno nie można wykluczyć takiego scenariusza.