"Zwycięstwo Barcelony budzi szacunek w Europie. Po drzemce w drugiej połowie derbów stolicy Katalonii teraz Blaugrana zmasakrowała rywala na Małej Maracanie. Dzięki swym egzekutorom była młotem, który budził przerażenie" - kwituje barwnie madrycki "As". Wicemistrzowie Hiszpanii byli bezapelacyjnym faworytem tego spotkania. Zagadką pozostawały jedynie rozmiary wygranej. Skończyło się na 5:2. Siedem goli w meczu Barcelony. "Lewy" w roli głównej. Ale co zrobił Flick?! "Od pogromu do pogromu. To motto tej Barcelony. Drużyna jest liderem LM pod względem liczby zdobytych bramek. Ma ich już 15. Tym samym zespół dołącza do wąskiego grona ekip, które mogą powiedzieć, że w tym roku walczą o wszystkie tytuły" - zauważa "Marca". Lewandowski liczy do 100. Magiczna bariera ma pęknąć jeszcze w tym miesiącu W środowy wieczór wszystkie oczy zwrócone były na Roberta Lewandowskiego, który miał chrapkę na 100. gola w Lidze Mistrzów. Do tej granicy brakowało mu trzech trafień. Poprzestał na dwóch. W 78. minucie Hansi Flick podziękował mu za grę. "Mundo Deportivo" donosi: "Lewandowski galopuje po setną bramkę w LM. Po dublecie ma na koncie 99 goli w 124 meczach. Ustępuje jedynie Cristiano Ronaldo (140) i Leo Messiemu (129). W sumie ma w dorobku 19 bramek w 16 oficjalnych meczach tego sezonu. To zabójcze liczby". Z kolei kataloński "Sport" przypomina, że "Lewy" tylko w Belgradzie pokonał bramkarza rywali już sześć razy. Cztery gole strzelił tam jeszcze jako piłkarz Bayernu Monachium. Wtedy też hasał po "Maracanie" pod wodzą Flicka. Setna bramka w Champions League? Wierzymy, że już 26 listopada. Tego dnia Barcelona zagra na swoim terenie z francuskim Stade Brest. Bunt w FC Barcelona przeciw Szczęsnemu? Piłkarz rzuca nowe światło