Fani FC Barcelona czekali na ten dzień od kilku miesięcy - w sobotę swój debiut zaliczy Hansi Flick. Znamy już skład, który Niemiec desygnował do występu w swoim pierwszym meczu w nowej roli. Valencia CF - FC Barcelona: znamy wyjściowe składy Wiemy już, jacy zawodnicy wybiegną w wyjściowych składach swoich drużyn na mecz pierwszej kolejki hiszpańskiej La Ligi. Między słupkami bramki Valencia CF stanie Giorgi Mamardaszwili, a dostępu do niego bronić spróbują Thierry Correia, Cristhian Mosquera, Yarek Gąsiorowski i Jesus Vazquez. Wyżej ujrzymy Diego Lopeza, Andre Almeidę, Pepelu oraz Javiego Guerrę. Duet napastników stworzą Hugo Duro i Rafa Mir. Polskich fanów znacznie bardziej interesuje jedenastka, którą na swój debiut wyznaczył Hansi Flick. W bramce stanie nowy kapitan, Marc-Andre ter Stegen. Linię obrony stworzą Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez oraz Alejandro Balde. W obliczu wielu nieobecności tercet w środku pola stanowić będą Marc Casado, Marc Bernal i Ferran Torres. W ofensywie Roberta Lewandowskiego oskrzydlać będą zaś Lamine Yamal z Raphinhą. Valencia CF: Mamardaszwili - Correia, Mosquera, Yarek, Vazquez - Lopez, Andre Almeida, Pepelu, Guerra - Duro, Mir FC Barcelona: ter Stegen - Kounde, Cubarsi, Martinez, Balde - Bernal, Casado, Torres - Yamal, Lewandowski, Raphinha W powyższym zestawieniu "Blaugrany" zwraca uwagę zwłaszcza zestawienie linii pomocy. Flick musiał mierzyć się z wieloma problemami kadrowymi, toteż postawił na dwóch młodych wychowanków, Marca Casado i Marca Bernala. Na boisku pojawi się też czterech nominalnych napastników: "Lewy" i Ferran, a także skrzydłowi Yamal i Raphinha. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeden z nich zostanie desygnowany do wspierania drugiej linii. Może być to pracowity Brazylijczyk, ale niewykluczone, że nowy szkoleniowiec znalazł też nowe miejsce dla kwestionowanego Torresa. FC Barcelona u progu nowego sezonu Jedenastka, którą na swój debiut wybrał Flick, dobitnie pokazuje problemy kadrowe FC Barcelony, a do ich rozwiązania pozostały niespełna dwa tygodnie. Na środku obrony wystąpi Cubarsi, który osiem dni temu triumfował w finale igrzysk olimpijskich, zaś linia pomocy wygląda na budowaną z ostatnich dostępnych materiałów. Casado i Bernal stawiają pierwsze kroki w seniorskim zespole, ale trener nie może wybrzydzać. Gavi i Frenkie de Jong pozostają kontuzjowani, zaś Pedri dopiero w dniu meczu z Valencią otrzymał od lekarzy zielone światło i istnieje szansa, że pojawi się na boisku z ławki. Nie zarejestrowano także jedynego letniego wzmocnienia, Daniego Olmo, choć Flick twierdzi, że jego nieobecność spowodowana jest brakiem odpowiedniego rytmu. Czas pokaże, czy Joan Laporta, Deco i reszta dyrektorów zdołają w ostatnich dniach okienka podnieść jakość kadry, bo w takim zestawieniu nie sposób myśleć na poważnie o walce o najważniejsze trofea.