Robert Lewandowski po transferze do FC Barcelony nie może narzekać na brak popularności, a kibice często "zaczepiają" Polaka, by z nim krótko porozmawiać lub zrobić wspólne zdjęcie. Swego czasu głośno było o fanie, który chciał przytulić snajpera "Dumy Katalonii", co zaskoczyło zawodnika. Robert Lewandowski zaczepiony przez kibica Teraz z kolei dużą popularnością w mediach społecznościowych cieszy się nagranie, jakie na TikToku zamieścił użytkownik o nicku "maticzeka". Na filmiku, który doczekał się już ponad 50 tys. polubień słychać, jak jeden z kibiców zwrócił się do Lewandowskiego. - Panie Robercie, można prosić? - zaczął. Snajper FC Barcelony w odpowiedzi rzucił kąśliwą uwagę. - Znowu? Przestanę wam podpisywać - powiedział, po czym niechętnie złożył autograf na koszulce. - Ostatni raz wam podpisuję - dodał. W tle słychać kibica, który próbował wytłumaczyć, że został z kimś pomylony, ponieważ pierwszy raz prosił Lewandowskiego o autograf. W komentarzach pod zamieszczonym materiałem internauci zaczęli dociekać, dlaczego kapitan reprezentacji Polski zareagował tak nerwowo. "Ludzie tu chodzi o to, że typ pewnie któryś raz podchodzi z koszulką żeby sprzedać i zgarnąć kasę. Lewy bardzo dobrze mówi" - tłumaczył jeden z komentujących. - Ludzie mają pretensje, że celebryta chce mieć prywatne życie - zauważył ktoś inny. Robert Lewandowski znowu z golem O Lewandowskim znowu stało się głośno za sprawą bramki, jaką zdobył w Superpucharze Hiszpanii. Polak wpisał się na listę strzelców w 40. minucie spotkania z Betisem Sewilla, dzięki czemu stał się najstarszym strzelcem gola dla drużyny z Camp Nou w historii tych rozgrywek. Podopieczni Xaviego wygrali po rzutach karnych i awansowali do finału, w którym zmierzą się z Realem Madryt. Fani katalońskiej ekipy mają przed tym meczem poważne powody do niepokoju, bo ich ulubieńcy w starciu z Betisem momentami mocno zawodzili, co dostrzegł i dosadnie skomentował szkoleniowiec FC Barcelony.