Lewandowski postanowił przerwać współpracę z Huaweiem Współpraca Roberta Lewandowskiego z chińską marką trwała od jesieni 2015 r. Wówczas został twarzą Huaweia na Europę Środkowo-Wschodnią, a także na Skandynawię. Od 2018 r. produkty chińskiego giganta reklamowała także żona Roberta - Anna Lewandowska. Dwa lata temu doszło do jeszcze większego zacieśnienia współpracy - oto Lewandowski został twarzą Huaweia na całą Europę! Ostatecznie Robert Lewandowski postanowił zerwać współpracę z Chińczykami, co ogłoszono wczoraj. Lewandowski zerwał z Huaweiem. Gigantyczne pieniądze za roczny kontrakt! Wysokość kontraktu była ściśle strzeżoną tajemnicą i nic dziwnego. Dziś zawartą w nim kwotę ujawnił dziennikarz WP Sportowych Faktów Piotr Koźmiński. Według niego, Lewandowski inkasował pięć milionów euro rocznie. To gigantyczna kwota. Za codzienną grę w piłkę i reprezentowanie Bayernu "Lewy" otrzymuje 23 mln euro rocznie. <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście!</a> Z pięciu milionów euro od chińskiego Huaweia Lewandowski zdecydował się zrezygnować. Nie podał oficjalnie powodów, ale wiadomo, że głównym mogła być brutalna napaść Rosji na Ukrainę. Co z tym Huawei ma wspólnego? Chińska firma nadal robi interesy z Rosjanami i do dziś nie wyprowadziła swych przedstawicielstw z tego kraju, jak uczynił to poważny biznes Zachodu. Huawei budzi kontrowersje nie od dziś. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-robert-lewandowski-zakonczyl-wspolprace-z-marka-huawei,nId,5877305">Dziennik "Daily Mail" poinformował, że Huawei miał przeszkolić 50 tys. rosyjskich ekspertów w walce z hakerami, </a>którzy włamują się do ważnych rosyjskich domen po napaści Rosji na Ukrainę. Huawei dementował te doniesienia. Lewandowski pokazał nie po raz pierwszy, że są rzeczy ważniejsze niż pieniądze Robert Lewandowski i jego doradcy, na czele z Tomaszem Zawiślakiem uznali, że dalsza współpraca z Huaweiem jest bezcelowa. Lewandowski już nie pierwszy raz pokazuje, że są sprawy ważniejsze od pieniędzy. Jeszcze nikomu nie śniło się, że FIFA zawiesi Rosję, gdy - wraz z innymi reprezentantami Polski - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-eliminacje-ms-2022/polacy/news-lewandowski-glik-polska-daja-przyklad-calemu-swiatu-zadnego-,nId,5857239">odmówił gry przeciwko niej, w związku z napaścią reżimu Władymira Putina na Ukrainę.</a> - Lewandowski praktycznie nie mógł inaczej postąpić. Huawei ciążył na jego wizerunku do dawna. Ale teraz sytuacja jest tak zero-jedynkowa a skala problemu tak potężna i poważna, że dalsze trwanie przy tej marce narobiłoby mu nieodwracalnych szkód - napisał na Twitterze ekspert w zakresie marketingu sportowego Grzegorz Kita. Huawei zareagował oświadczeniem, w którym "żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim". -<a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-robert-lewandowski-konczy-wspolprace-z-huawei-firma-wydala-o,nId,5879190">Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości - napisała chińska firma.</a> Michał Białoński, Interia