Żaden kibic FC Barcelona nie mógł przewidzieć przed sezonem 2023/2024 tego, jakim rollercoasterem okaże się kwestia losów Xaviego Hernandeza w klubie ze stolicy Katalonii. Pod koniec stycznia szkoleniowiec ogłosił swoje odejście z zespołu po bieżącej kampanii, po czym... na koniec kwietnia pojawił się komunikat, że jednak będzie alej pracować z drużyną. Nie minęło jednak kilkanaście dni i Xavi miał wprawić w furię prezydenta Joana Laportę swoją wypowiedzią o sytuacji ekonomicznej klubu. Efekt? 24 maja potwierdzone zostało jego zwolnienie - tym razem wygląda na to, że jest to już ostateczny los 44-latka. Gorąco w Bayernie Monachium, dyrektor postawił się władzom. Wszystko na jedną kartę Lewandowski wprost pracy z Xavim: To był zaszczyt Na taki rozwój wypadków zareagował m.in. Robert Lewandowski, który w mediach społecznościowych podzielił się kilkoma refleksjami na temat swojej współpracy z Hernandezem. "To był wielki zaszczyt grać w drużynie prowadzonej przez ciebie, Xavi" - zaczął napastnik. "Barca ma wyjątkową historię, której częścią będziesz już zawsze. Jestem dumny, że pewien niesamowity rozdział w mojej historii w tym wspaniałym Klubie został napisany wraz z tobą" - skwitował "Lewy", który do FCB trafił właśnie za kadencji Katalończyka. Lewandowski po raz pierwszy tak szczerze o Probierzu. "Lepiej powiedzieć prawdę" Xavi zastąpiony przez... Hansiego Flicka? Lewandowski ma z nim dobre wspomnienia Przed FC Barcelona już tylko jedno spotkanie w bieżącym sezonie - 26 maja zagra ona na wyjeździe z ekipą Sevilli. Będzie to starcie bez większej stawki, natomiast z całą pewnością będzie pod jednym względem wyjątkowe - stanie się bowiem - mimo wszystko niespodziewanym - ostatecznym pożegnaniem Xaviego, bowiem zapadła już decyzja, że to wciąż on będzie znajdować się w niedzielę na ławce trenerskiej. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują tymczasem, że schedę po dotychczasowym menedżerze przejmie nie kto inny, jak Hansi Flick, czyli m.in. były sternik Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec. Oraz oczywiście "stary znajomy" Roberta Lewandowskiego...