Robert Lewandowski nie zagra w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Royalem Antwerpia. Teoretycznie Polak nie będzie niezbędny swojemu zespołowi, ponieważ "Duma Katalonii" już wcześniej zapewniła sobie awans do 1/8 finału Champions League. Royal Antwerpia jest jednak zespołem, z którym Robert Lewandowski mógłby strzelić jedną, a może nawet kilka bramek, które odbudowałyby jego pewność siebie i skuteczność. Polak, grając nawet jedną połowę w tym meczu, zachowałby rytm meczowi i może poprawił swój bramkowy dorobek. Tak się jednak nie stanie. Lewandowski poza kadrą Barcelony. Odpocznie podczas ostatniej kolejki fazy grupowej LM Xavi zdecydował, że Robert Lewandowski nie zagra w Belgii z Royalem i będzie miał okazję, aby dłużej odpocząć między kolejkami ligowymi. Plusem takiego rozwiązania będzie możliwość "ochłonięcia" po kilku ostatnich słabszych meczach w wykonaniu Polaka. Możliwe, że na następne spotkania wróci on już w pełni sił i ze "zresetowaną" głową. Jeśli odpoczynek w meczu Ligi Mistrzów ma mu w tym pomóc, to decyzja o chwilowym odsunięciu napastnika od kadry wydaje się racjonalna. W kadrze meczowej na mecz z Royalem zabraknie nie tylko "Lewego", ale także Ronalda Araujo, Ilkaya Gundogana czy Frenkiego de Jonga. Szansę na pokazanie swojej wartości z tej okazji dostali młodzi zawodnicy: Angel Alarcon, Hector Fort, Marc Casado, Aleix Garrido czy Marc Guiu, który w tym sezonie potrafił już zachwycić fanów Barcelony, zdobywając gola z Athletic Club. FC Barcelona ostatnio nie gra najlepiej i nie zmienia tego stosunkowo dobry mecz z Atletico Madryt z przedostatniej kolejki. W niedzielę "Duma Katalonii" pokazała, że nadal ma mnóstwo problemów i potrzebuje nowej jakości. Kto wie, być może w meczu z Royalem jeden z młodych piłkarzy zachwyci Xaviego i wywalczy sobie minuty w kolejnych potyczkach ligowych, a następnie wniesie coś świeżego do gry zespołu.