Polska reprezentacja sensacyjnie przegrała we wtorek w Kiszyniowie w meczu z Mołdawią, w ramach eliminacji do Euro 2024. Mimo, że była przecież absolutnym faworytem tego spotkania. W dodatku podopieczni Fernando Santosa stracili aż trzy bramki, doznając porażki 2-3. Co ciekawe jednak, negatywne emocje i reakcje kibiców po tym spotkaniu tym razem mniej były skierowane pod adresem selekcjonera kadry, a bardziej pod adresem samych piłkarzy. Musieli oni się zmierzyć z ogromną falą krytyki. Jak można było przypuszczać, najmocniej "oberwało" się kapitanowi reprezentacji, czyli Robertowi Lewandowskiemu. I to mimo, że piłkarz FC Barcelony zdobył w tym spotkaniu jedną z bramek dla "Biało-czerwonych". Szybko stał się obiektem krytyki nie tylko ekspertów i komentatorów, ale też właśnie kibiców kadry. Zobacz: Zero litości dla Roberta Lewandowskiego po wielkim blamażu Polski w Mołdawii. "Gdzie jest kapitan?". Mołdawia - Polska. Kibice domagają się reakcji kapitana kadry Roberta Lewandowskiego Fani reprezentacji zarzucają Lewandowskiemu nie tylko to, że powinien był na boisku pociągnąć kadrę do lepszego występu, jako lider i kapitan drużyny. Piłkarzowi Barcelony "dostało się" przede wszystkim za brak odpowiedniej - zdaniem komentujących - reakcji po ostatnim gwizdku. Lewandowski nie wyszedł bowiem do mediów jako jeden z pierwszych kadrowiczów, zrobił to dopiero w dalszej kolejności. Niektórzy fani wprost domagali się od "Lewego" przeprosin. By przekonać się, jak minorowe nastroje panują wśród kibiców "Biało-czerwonych" wystarczy zajrzeć na oficjalne, instagramowe konto Lewandowskiego, obserwowane przez ponad 34 miliony osób. Lewandowski długo po meczu nie zdecydował się na umieszczenie żadnego posta dotyczącego blamażu kadry w Kiszyniowie. Mimo to, fani znaleźli sposób, by przekazać kapitanowi kadry swoje głosy niezadowolenia. Pojawiły się liczne komentarze pod ostatnim instagramowym wpisem Lewandowskiego, czyli tym, w którym żegnał kończącego karierę reprezentacyjną Jakuba Błaszczykowskiego po meczu z Niemcami. Kibice atakują Roberta Lewandowskiego w mediach społecznościowych po meczu z Mołdawią Fani nie przebierali w słowach. Niektórzy z nich wprost zarzucali Lewandowskiemu, że ich zdaniem nie nadaje się do roli kapitana reprezentacji. "Nawet przed kamerami nie potrafisz stanąć, jedź na wakacje, bo masz dużo do rozmyślania" - pisali, nawiązując do tego, że Lewandowski nie wyszedł do dziennikarzy w pierwszej kolejności. "Czas oddać opaskę kapitana. Grasz z orzełkiem na sercu, więc trzeba starać się a nie gwiazdorzyć" - brutalnie apelowali inni. Podobnych wpisów było więcej, np.: "To, że nie wyszedł Pan przeprosić kibiców powinno zakończyć Pana karierę kapitana". Niektórzy fani opisywali z kolei trudne chwile, które przeżywały ich rodziny ogladając klęskę w Kiszyniowie. "Mój 10 latek wycierał oczy od płaczu... Weź tu wytłumacz dziecku, co się stało... Jak samemu się nie wie" - wskazywała jedna z kibicek. "Możesz wygrywać LM, możesz być królem strzelców każdej z lig TOP5, ale długowieczność kupuje się występami w reprezentacji" - przypominano Lewandowskiemu. Czytaj także: Trener Mołdawii mało spał, bo świętował. Wskazuje powody klęski Polaków. "Pomogli nam" Lewandowski jest obecnie gwiazdą największego europejskiego formatu, więc nie od dziś jest przyzwyczajony do tego, że jego osoba wzbudza różne silne emocje - czy to pozytywne, czy negatywne. Wiadomo, że im bardziej znany zawodnik, tym łatwiej ogniskuje zarówno pochwały, jak i krytykę czy hejt. Na pewno wydarzenia w Kiszyniowie są dla otoczenia kapitana kadry Polski wyzwaniem, jeśli chodzi o pracę nad budową wizerunku zawodnika.