Porażka Realu Madryt z Realem Betis i zwycięstwo Atletico nad Athletikiem sprawiło, że to podopieczni Diego Simeone w sobotę zasiedli na fitelu lidera La Liga. FC Barcelona ma jednak szansę na powiększenie swojej przewagi nad "Królewskimi" i szybkie strącenie Atletico. Wystarczy wygrać z poważnie osłabionym kadrowo Realem Sociedad. Baskowie sprawili jednak kilka miesięcy temu potężne problemy. FC Barcelona poległa w San Sebastian. Wynik przyćmił skandal sędziowski W listopadzie Barca przegrała w San Sebastian 0:1, a statystyki najlepiej odzwierciedlają, jak trudny był to dla niej mecz. Dość powiedzieć, że po jej stronie liczba celnych strzałów wynosiła okrągłe "0". Wszystko jednak za sprawą feralnej decyzji arbitra Guillermo Cuadry Fernandeza. W 13. minucie Robert Lewandowski trafił do siatki i otworzył wynik spotkania. Sędzia pierwotnie uznał gola, ale po analizie VAR trafienie zostało anulowane. Powtórki wykazały, iż Polak znajdował się na spalonym dosłownie o czubek buta. Wokół sytuacji narosło jednak mnóstwo kontrowersji. Nie brakowało głosów, że linie zostały źle rozrysowane, a FC Barcelona z Lewandowskim na czele została skrzywdzona. Przełamanie polskiego snajpera. Pierwszy gol dla giganta, czekał na to 315 minut Hiszpanie wspominają kontrowersyjną sytuację z Lewandowskim. Wielkie poruszenie przed meczem Przed powtórną konfrontacją "Blaugrany" z Realem Sociedad "MARCA" w swoim artykule przypomniała o kontrowersyjnej sytuacji z Lewandowskim. Dziennikarze podkreślili, że pomimo kilku powtórek do samego końca nie było jasne, czy to but Polaka, czy Nayefa Aguerda wystawał bardziej. Niektórzy eksperci wskazywali, że doszło do tragicznej pomyłki, a system pomylił stopy zawodników. - Powiedziałem sędziemu, że to była błędna decyzja. "To nie jest ich wina i wiem o tym - komentował wówczas oburzony Hansi Flick. Starał się jednak stronić od bezpośredniego uderzania w sędziego, co mogłoby się dla niego źle skończyć. Sytuacja doprowadziła do wybuchu prawdziwej burzy w Hiszpanii, której efektem był wysyp memów z Lewandowskim i jego nieprawdopodobnie długą stopą. Rozgorzała również dyskusja na temat poziomu hiszpańskich sędziów, którzy w obecnym sezonie w wielu spotkaniach zwyczajnie się kompromitują.