FC Barcelona była zdecydowanym faworytem rywalizacji z Realem Sociedad. Zwłaszcza, że zespół z San Sebastian radzi sobie gorzej w meczach domowych niż wyjazdowych, a Duma Katalonii była napędzona ostatnimi, spektakularnymi zwycięstwami. Piłkarze lidera La Ligi zostali jednak zatrzymani i przegrali drugi mecz w lidze hiszpańskiej w tym sezonie. Porażka Barcelony była jak najbardziej zasłużona, bo podopieczni Hansiego Flicka przez 90 minut nie zdołali oddać choćby jednego, celnego strzału. Tym razem gra Blaugrany zupełnie się nie kleiła, co przy dobrej postawie gospodarzy sprawiło, że trzy punkty powędrowały na konto rywali zespołu z Katalonii. Jednak trudno stwierdzić, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby sędziowie nie popełnili błędu. Żartują z Lewandowskiego w Barcelonie. Kolega nie przepuścił okazji W 13. minucie Robert Lewandowski skierował piłkę do siatki i Barcelona objęła prowadzenie. Ale tylko na kilkadziesiąt sekund, bo po analizie VAR bramka została anulowana. Sędziowie uznali, że polski napastnik był na pozycji spalonej. Szybko okazało się, że w tej sytuacji mogło dojść do rażącego błędu, bo każda kolejna powtórka utwierdzała widzów w przekonaniu, że o ofsajdzie nie było mowy. Robert Lewandowski zagrożony. Pechowy weekend Polaka, a oto tego skutki. Pościg trwa Wiele wskazuje na to, że półautomatyczny system wychwytywania spalonych pomylił nogę obrońcy Realu Sociedad, ze stopą Lewandowskiego. Komputerowo wygenerowany obraz pokazywał, że but był wysunięty parę centymetrów, ale stopklatka z kamer telewizyjnych zupełnie tego nie potwierdzała. W Hiszpanii zaczęto żartować, że Lewandowski nosi zbyt duże buty i dlatego był na pozycji spalonej. W sieci pojawiło się mnóstwo memów związanych z tą sytuacją. Jeden z nich na swoim profilu na Instagramie opublikował jeden z kapitamów FC Barcelona - Raphinha. Reprezentant Brazylii oznaczył we wpisie Lewandowskiego. Na obrazku możemy zobaczyć buty z nadzwyczajnie długimi czubkami. Najwyraźniej zdaniem samych zawodników Barcelony zostali oszukani przez sędziów, ale nie pozostaje im nic innego jak "śmiech przez łzy".