- Był taki zawodnik, który nazywał się Zambrano z Eintrachtu. Interesowało go tylko to, żeby połamać mi nogi. W ogóle nie dbał o piłkę. Irytowało mnie to, że sędzia nie widział, co się dzieje - wyznał Robert Lewandowski w rozmowie z "Kwartalnikiem Sportowym". 33-letni Carlos Zambrano jest dzisiaj zawodnikiem Boca Juniors. Grał w Niemczech w latach 2008-16. Zanim trafił do Eintrachtu Frankfurt, bronił barw Schalke 04 Gelsenkirchen i FC St. Pauli. Lewandowski vs Zambrano. Polak w pięciu próbach bez gola "Lewy" grał przeciwko niemu pięciokrotnie - jako zawodnik Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. W żadnym z tych spotkań nie udało mu się trafić do siatki. Wypowiedź kapitana reprezentacji Polski szybko trafiła na kontynent południowoamerykański. "Wygląda na to, że ktoś o tobie nadal pamięta. To najlepsza dziewiątka na świecie. Jestem jego fanem" - napisał w mediach społecznościowych Marco Zambrano, brat bezpardonowo grającego obrońcy. "Też jestem jego fanem" - odparł Carlos. A następnie zdecydował się umieścić dłuższy wpis na Instagramie. "Drogi Robercie, dziękuję, że tak czule mnie wspominasz. Jak wiesz, to jest piłka nożna, mój przyjacielu. Zawsze gramy bardzo ostro i zostawiamy na murawie swoje życie, ale nigdy ze złośliwością. Jesteś bardzo szanowany za swoje osiągnięcia. To był zaszczyt cię poznać" - napisał Carlos Zambrano. ZOBACZ TAKŻE: