FC Barcelona pokonała w poniedziałkowym meczu La Liga Real Sociedad San Sebastian 2:0. Prowadzenie zapewnił ekipie trenera Xaviego Hernandeza jeszcze w pierwszej połowie Lamine Yamal, a wynik ustalił już w samej końcówce meczu Raphinha, wykorzystując rzut karny. Brazylijczyk mógł podejść na "jedenastki", ponieważ na murawie nie było już Roberta Lewandowskiego, którego w 76. minucie zamienił Ferran Torres. Robert Lewandowski nie zareagował dobrze na tę roszadę, co trener Xavi Hernandez przyznał tuż po meczu, tłumacząc swoją decyzję. FC Barcelona. Robert Lewandowski w nowej sytuacji. To może być rekord Sytuacji Roberta Lewandowskiego przyjrzeli się ostatnio dziennikarze hiszpańskiego dziennika "Marca", odnotowując ogromną zmianę. Reprezentant Polski musi bowiem schodzić z boiska najczęściej od wielu lat. Dodatkowo niejednokrotnie w nietypowych okolicznościach - gdy to jego drużyna - w tym przypadku FC Barcelona - musiała gonić wynik. Po wyjeździe z Polski do Niemiec Robert Lewandowski najczęściej był ściągany z boiska w trakcie meczu w sezonie 2011/12, jeszcze jako zawodnik Borussii Dortmund. Wówczas trener Juergen Klopp aż 15-krotnie decydował się na to, by zastąpić reprezentanta Polski innym zawodnikiem. Teraz "Lewy" może wyrównać ten rekord. W tym sezonie bowiem trener Xavi Hernandez zmieniał go już 12-krotnie, a FC Barcelona wciąż ma do rozegrania trzy spotkania w rozgrywkach La Liga. Już w czwartek "Duma Katalonii" zmierzy się z Almierą, w niedzielę podejmie - w ostatnim w tym sezonie meczu domowym - Rayo Vallecano, a rozgrywki zakończy w przyszłą sobotę, mierząc się na wyjeździe z Sevillą.