Przed kilkoma miesiącami przez media przetoczyła się dyskusja na temat reprezentacyjnych losów Roberta Lewandowskiego. Niektórzy zastanawiali się, czy nie lepiej by było, gdyby obowiązki kapitana pełnił ktoś inny, pozostali kreślili scenariusz, wedle którego "Lewy" w ogóle mógłby chwilowo odpocząć od kadry i opuścić jedno zgrupowanie. Marcin Żewłakow przekonywał wówczas, że drużynie narodowej potrzeba "wstrząsu". "Brak powołania dla Roberta na październikowe mecze absolutnie by mnie nie zszokował. Myślę, że gdyby Robert dostał wolne na miesiąc od reprezentacji, to każdej stronie wyszłoby to na dobre. Wolne dałbym mu jedynie w październiku, gdy terminarz spotkań wydaje się łatwy. Taki zabieg dałby impuls pozostałym zawodnikom. Pozwoliłoby to sprawdzić reprezentację bez Roberta, a Lewandowski mógłby spojrzeć na kadrę z innej perspektywy" - tłumaczył w rozmowie z WP SportowymiFaktami. Inaczej na sprawę patrzył Michał Probierz, który we wrześniu zeszłego roku objął reprezentację Polski. Na swojej pierwszej konferencji prasowej w roli selekcjonera zapewniał, że nie ma co spodziewać się sensacyjnych decyzji. "W tym momencie koniecznie jest wyselekcjonowanie odpowiedniej grupy, która osiągnie sukces. Nie oczekiwałbym rewolucji, że wyrzucimy jakichś piłkarzy. Nie, broń Boże. Zrobimy wszystko, by grali jak najlepsi zawodnicy" - obiecywał. Ostateczne na październikowym zgrupowaniu "Lewy" się nie pojawił. Jego absencja spowodowana była jednak urazem. Tymczasem dziś temat piłkarza Barcelony w kadrze powraca. W rozmowie na "Kanale Zero" Probierz zajął bardzo jasne stanowisko i uciął wszelkie spekulacje. Szokujący scenariusz w Barcelonie. Laporta wybrał trenera, osobiście przekazał to Xaviemu Co dalej z Robertem Lewandowskim w reprezentacji Polski? Jasne stanowisko selekcjonera W rozmowie w "Kanale Zero" Michał Probierz wrócił pamięcią do zgrupowania kadry w październiku. Pod jego wodzą reprezentacja wtedy najpierw wygrała z Wyspami Owczymi 2:0, a potem zremisowała z Mołdawią 1:1, co skomplikowało szanse awansu na Euro 2024. Zdaniem selekcjonera wówczas widać było brak Roberta Lewandowskiego na boisku. "Jak nie grał w meczu, to się okazało, że przydałby się" - skomentował trener. Zasygnalizował, że absolutnie nie wyobraża sobie kadry bez "Lewego". Wręcz zszokowały go postulaty o odsunięciu kapitana od drużyny. "Byłem w szoku, jak podniosło się larum, żeby odstawić Lewandowskiego z kadry. Przed moją pracą bardzo głośno było o tym. Ja uważam, że to jeden z najlepszych zawodników" - powiedział. Spoglądając na niekorzystny dla Polaków rezultat eliminacji na mistrzostwa Europy, Michał Probierz oczywiście dostrzega konieczność wprowadzenia korekt, ale nie dotyczą one usunięcia ze składu "Lewego". Sprawa jest raczej szersza, a pierwsze kroki zostały już poczynione i mają przynosić rezultaty. Reprezentacja Polski nie wywalczyła bezpośredniego awansu na Euro, ale jeszcze nic straconego. Może zagwarantować sobie przepustkę na mistrzostwa, wygrywając w barażach. Na pierwszy ogień mecz z Estonią (21 marca, godzina 20.45, Stadion Narodowy w Warszawie). Jeśli "Biało-Czerwoni" zwyciężą, w finale rywalizacji o bilet do Niemiec zagrają z lepszym z pary Walia - Finlandia. FC Barcelona ogłasza, zaskakująca wiadomość w sprawie Lewandowskiego. A jednak