Lewandowski na zgrupowaniu, a tu taki cios z Barcelony. Podjęli bolesną decyzję, gole nie pomogły
Mimo że w ostatnich dwóch meczach La Ligi Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców, a nawet przesądził o wynikach, kibice Barcelony są bezlitośni. Zdecydowali się ocenić Polaka nisko. Uzyskał notę 5.28 (w 10-stopniowej skali). To poniżej średniej całego zespołu. Bardzo pozytywnie wypadł natomiast Lamine Yamal, który zamknął podium. Wcześniej o opinię na temat 16-latka poproszono "Lewego". Był szczery do bólu.

Nowy sezon La Ligi dla Roberta Lewandowskiego zaczął się dość niemrawo. W pierwszych dwóch meczach nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Przełamanie przyniosło spotkanie z Villarrealem. To dzięki trafieniu "Lewego" Barcelona wyszła na prowadzenie i ostatecznie "dowiozła" rezultat (4:3) do końca, dzięki czemu dopisała do dorobku trzy punkty.
Także w ostatnim pojedynku z Osasuną gol Polaka okazał się decydujący. W 86. minucie gry wykorzystał rzuty karny. To ostatecznie sprawiło, że "Duma Katalonii" zwyciężyła 2:1 i teraz zajmuje trzecie miejsce w tabeli hiszpańskiej ligi.
Wagę obecności Lewandowskiego na boisku, jego doświadczenia i umiejętności podkreślał niedawno Xavi Hernandez. Przy okazji nawiązał do presji, jaka ciąży na kapitanie reprezentacji Polski.
Czasami jesteśmy bardzo wymagający wobec Roberta. Tuż przed spotkaniem z Osasuną rozmawiałem z nim o jego grze. Jak się okazało, to on wywalczył rzut karny i rozegrał naprawdę dobry mecz. Wcześniej dał nam zwycięstwo w meczu z Villarrealem. Zawsze działa i zawsze jest
Mimo to kibice Barcelony podjęli bolesną decyzję i umieścili "Lewego" na szarym końcu listy najlepszych zawodników katalońskiej drużyny. Ankietę opublikował serwis Sport.es.
Lamine Yamal zdecydowanie wyżej oceniony niż Robert Lewandowski. Kibice Barcelony bezlitośni
"Jaką ocenę wystawiasz Barcelonie na początku sezonu?" - dopytują dziennikarze Sport.es. W plebiscycie można wystawić notę i całej drużynie i poszczególnym zawodnikom. Najlepiej wypada Frenkie de Jong ze średnią 7.73 (w 10-stopniowej skali). Na drugim miejscu jest Marc-Andre Ter Stegen (7.29), a podium zamyka Lamine Yamal (7.17).
Ten ostatni to wielka nadzieja "Dumy Katalonii". Ma zaledwie 16 lat, a już jego gra robi duże wrażenie i pozwala sądzić, że za jakiś czas będzie decydował o sile zespołu. Zaimponował także Robertowi Lewandowskiemu, o czym ten mówił w ostatnim wywiadzie dla Eleven Sports i Meczyków.
Jest 'przekozakiem', dawno nie widziałem zawodnika w takim wieku na takim poziomie. Z drugiej strony boję się, że to dla niego za wcześnie. To jeszcze dziecko, ma 16 lat. Zdaję sobie sprawę, jakie przeciwności losu i sytuacje są przed nim. Teraz jest fascynacja, ale zaraz zaczną się oczekiwania. Ten chłopak powinien żyć, mieć jeszcze dzieciństwo. Będzie mu coraz trudniej
Tak czy inaczej na ten moment w oczach części fanów to Yamal wypada lepiej niż polski napastnik. W ankiecie Lewandowski zajmuje dopiero 14. miejsce ze średnią ocen 5.28. To poniżej średniej, jaką zebrała cała drużyna Barcelony (5.41). Gorzej ocenieni zostali Joao Cancelo (5.21), Raphinha (4.97), Joao Felix (4.95), Marcos Alonso (4.72) i Inigo Martinez (4.55). Do tej pory zagłosowało ponad 2 tysiące fanów.
"Lewy" musi trochę poczekać, by podnieść swoje notowania w Hiszpanii. Na razie jest na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczami z Wyspami Owczymi (7 września, godzina 20.45) i Albanią (10 września, godz. 20.45) w ramach eliminacji do Euro 2024. Potem wróci do treningów z Barceloną przed spotkaniem z Betisem (16 września, godz. 21.00).
Boniek reaguje na głośny wywiad "Lewego". Padły zdecydowane słowa. "Jednego Polak nigdy nie wybaczy"











