Lewandowski kontuzjowany, a tu takie słowa. Legenda Barcelony wprost o przyszłości Polaka
Dwa dni temu FC Barcelona poinformowała o kolejnej w tym sezonie kontuzji mięśniowej Roberta Lewandowskiego. 37-latek wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski z urazem, nie wiadomo, jak długo potrwa pauza. Tymczasem głos ws. jego przyszłości zabrał Patrick Kluivert. Legendarny napastnik katalońskiego klubu w tym temacie ma jasną opinię.

"Robert Lewandowski doznał zerwania mięśnia dwugłowego uda lewej nogi. Czas powrotu do zdrowia będzie zależał od przebiegu kontuzji" - taki komunikat pojawił się w mediach społecznościowych FC Barcelony 12 października, dwadzieścia minut po go godz. 12:00.
37-letni napastnik najprawdopodobniej doznał urazu podczas meczu z Litwą w Kownie (2:0), w którym wpisał się na listę strzelców po asyście Sebastiana Szymańskiego. - Już w pierwszej połowie dostałem w ten mięsień, ale myślę, że wszystko jest ok. Dograłem mecz do końca, więc nie powinno być problemów - mówił kapitan zespołu niedługo po ostatnim gwizdku. Jak przekazały hiszpańskie media, środowisko i kibice Barcelony mają pretensje do Polaka za rzekome narażenie się na kontuzję. Tym bardziej, że "szpital" w zespole Hansiego Flicka wciąż się powiększa.
Legenda Barcelony wprost o Lewandowskim. O tych słowach będzie głośno
Obecnie Lewandowski pracuje nad jak najszybszym powrotem do pełnej sprawności. W tym sezonie na jego koncie widnieje już dziewięć spotkań. Zdobył w nich cztery bramki. Najczęściej pojawiał się na murawie, wchodząc z ławki rezerwowych. Niemiecki trener dużo chętniej zaczął stawiać na młodszego Ferrana Torresa.
Kontrakt naszego rodaka z mistrzami Hiszpanii wygasa 30 czerwca przyszłego roku. Czy istnieje nadzieja, że Robert Lewandowski zagra w Barcelonie również w kolejnej kampanii? Zwolennikiem takiego pomysłu jest Patrick Kluivert.
Dobra forma powinna być kluczowym kryterium. Bo co do umiejętności Roberta nie mamy żadnych wątpliwości. W poprzednim sezonie był przecież drugim najlepszym strzelcem La Liga
Następnie Holender, który w Barcelonie spędził sześć lat, podkreślił, że na ten moment były gwiazdor Bayernu Monachium nie musi rozgrywać wszystkich spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Nie oznacza to jednak spadku jego dyspozycji. - Mimo to wciąż jest niebezpieczny, obrońcy mają przy nim pełne ręce roboty - dodał.
Według Kluiverta Katalończycy "powinni rozważyć pozostawienie go w klubie na jeszcze jeden sezon". Pewnym jest, że 37-latka ominą najbliższe spotkania z Gironą, Olympiakosem w Lidze Mistrzów i Realem Madryt.














