Hiszpańscy dziennikarze rozpoczęli od pytania na temat celów na drugą połowę tego sezonu, przede wszystkim pod kątem tego, czy po <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelonie</a> można spodziewać się wygrania <a class="db-object" title="La Liga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-asteras-vlachioti,spti,841" data-id="841" data-type="c">La Ligi</a> i <a class="db-object" title="Liga Europy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-luxembourg-city,spti,307" data-id="307" data-type="c">Ligi Europy,</a> co <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowski </a>bardzo dyplomatycznie skwitował, mówiąc, że liczyć będzie się każdy kolejny wykonany krok i właśnie w taki sposób do każdego z meczów musi podchodzić cały zespół. Lewandowski o możliwości zostania kapitanem Barcelony: Prawda jest taka, że o tym nie myślę 34-latek przeanalizował także nieudaną w wykonaniu Blaugrany fazę grupową Ligi Mistrzów. - W Lidze Mistrzów nie wiedzieliśmy dokładnie, jak wygrywać ani jak grać, aby wygrać, ale w Llidze spisaliśmy się bardzo dobrze. Mamy bardzo młodych zawodników. Doświadczenia, które mieliśmy w ostatnich miesiącach, będą procentować w następnym sezonie lub jeszcze w tym obecnym. I tak, czasami trzeba wiedzieć, jak grać, aby wygrać, po prostu co należy zrobić, aby wygrać - stwierdził <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">reprezentant Polski</a>. Po chwili dodał również, że niezwykle ważna do osiągania odpowiednich wyników będzie odpowiednia mentalność. - Nie chodzi o pracę nad aspektem psychologicznym. Chodzi o to, że nasza mentalność musi być mentalnością zwycięzców. Nie ma znaczenia, czy robimy to w tym momencie dobrze, czy nie. Musimy mieć w sobie poczucie, że w końcu chcemy być mistrzami - dodał. Lewandowski zrobił na hiszpańskich bardzo dobre wrażenie swoim wejściem do zespołu Dumy Katalonii, a konkretnie swoim wpływem na młodych zawodników i fakt, że w każdym spotkaniu bardzo "żyje" na boisku, stara się podpowiadać i pomagać reszcie zespołu. Wobec zakończenia kariery przez <a class="db-object" title="Gerard Pique" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gerard-pique,sppi,2465" data-id="2465" data-type="p">Gerarda Pique</a> i zbliżającego się prawdopodobnie odejścia <a class="db-object" title="Sergio Busquets" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-sergio-busquets,sppi,2162" data-id="2162" data-type="p">Sergio Busquetsa</a> pojawiły się więc sugestie, że to właśnie Polak powinien przejąć opaskę kapitańską. - Prawda jest taka, że o tym nie myślę. Jestem bardzo skoncentrowany na bardzo długim sezonie, który mnie czeka, z wieloma meczami. Dla mnie to nie jest problem, który mnie dotyczy w tym momencie. Dla mnie najważniejsza jest próba zmiany gry naszego zespołu i pomoc zawodnikom na boisku, aby każdy z nich dawał z siebie wszystko. Reszta okaże się po sezonie - wytłumaczył. Barcelona do gry w La Liga wróci 31 grudnia, kiedy o 14 zagra z <a class="db-object" title="RCD Espanyol" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rcd-espanyol,spti,7972" data-id="7972" data-type="t">Espanyolem</a>. Lewandowski oczywiście nie będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu, podobnie jak w dwóch kolejnych ligowych meczach, z <a class="db-object" title="Atletico Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-atletico-madryt,spti,3389" data-id="3389" data-type="t">Atletico Madryt</a> i <a class="db-object" title="Getafe CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-getafe-cf,spti,7973" data-id="7973" data-type="t">Getafe</a>. Wszystko jest konsekwencją czerwonej kartki w meczu z <a class="db-object" title="Osasuna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-osasuna,spti,7971" data-id="7971" data-type="t">Osasuną</a>, a konkretniej interpretacji zachowania "Lewego" po jej otrzymaniu, które komisja dyscyplinarna La Liga "wyceniła" właśnie na łącznie 3 mecze zawieszenia. Szansę na grę Lewandowski będzie miał po nowym roku - 4 stycznia Barcelona zagra w Pucharze Króla z <a class="db-object" title="CF Intercity" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cf-intercity,spti,4968" data-id="4968" data-type="t">CF Intercity</a>, a 12 stycznia w półfinałowym meczu o Superpuchar kraju zmierzy się z <a class="db-object" title="Real Betis" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-betis,spti,3292" data-id="3292" data-type="t">Realem Betis</a>.