Kto zostanie tegorocznym mistrzem Europy? To pytanie powoli zaczynają zadawać sobie wszyscy fani futbolu, czekając na inaugurację Euro 2024. Reprezentacja Polski uda się do Niemiec z nadzieją na wyjście z grupy, co jednak nie będzie łatwym zadaniem. Przyjdzie nam bowiem rywalizować z trudnymi rywalami - Holandią, Austrią oraz Francją. Podczas gdy zawodnicy będą walczyli o jak najlepsze wyniki swoich reprezentacji, władze ich klubów będą miały nadzieję na to, że żaden z nich nie nabawi się poważnego urazu. Długa gra poszczególnych zawodników na Euro 2024 może być im jednak na rękę. Wiąże się bowiem z odpowiednią gratyfikacją finansową. To już pewne, bolesny komunikat dla Lewandowskiego. UEFA ogłasza Euro 2024. FC Barcelona może sporo zarobić za występy Roberta Lewandowskiego i spółki Na skromne podreperowanie klubowego budżetu w związku z mistrzostwami Europy może liczyć między innymi FC Barcelona. Sytuacji "Dumy Katalonii" przyjrzeli się bliżej dziennikarze hiszpańskiego "Sportu". W Hiszpanii aż huczy o Lewandowskim. Flick postawił weto. To może skutkować hitem W zależności od końcowych list powołanych do poszczególnych reprezentacji, FC Barcelona może "wysłać" na Euro łącznie 10 piłkarzy. UEFA za każdy dzień pobytu wszystkich zawodników płaci odpowiednią kwotę poszczególnym zespołom. Waha się ona w zależności od kryteriów. Jak obliczyli Hiszpanie, FC Barcelona może liczyć na minimum 3 300, a w najlepszym przypadku nawet 10 000 euro dziennie za każdego zawodnika. Potem wszystko będzie już zależało od tego, które reprezentacje awansują do fazy pucharowej.