Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lewandowski już dziś może przejść do historii. Polak czeka na przełamanie

Robert Lewandowski był już królem strzelców La Liga. Polak dokonał tej sztuki w premierowym sezonie na hiszpańskich boiskach. Drugi był trochę gorszy, ale w trzeci wszedł z przytupem, gdyż po sześciu meczach ma tyleż goli. Najbliższym rywalem FC Barcelona będzie już w środę Getafe. Po meczu z tym przeciwnikiem 36-letni napastnik może po raz kolejny przejść do historii.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski/AFP

"Lewy" przez wiele lat udowadniał, że należy do najlepszych napastników na świecie. Tak było w Borussii Dortmund i Bayernie Monachium. W tym drugim zespole pobił rekord Bundesligi, gdy w jednym sezonie zdobył 41 bramek, o jedną więcej niż wynik legendarnego Gerda Müllera.

Po wszystkich sukcesach za naszą zachodnią granicą, Polak postanowił jednak zmienić otoczenie. Dwa lata temu przeniósł się do Barcelony, a Bawarczycy otrzymali 45 milionów euro.

I już w pierwszym sezonie Lewandowski został królem strzelców La Liga. Zanotował wtedy 23 trafienia, a klub wywalczył mistrzostwo kraju, a wcześniej Superpuchar Hiszpanii.

La Liga. Robert Lewandowski liderem klasyfikacji strzelców

Drugie rozgrywki nie były już tak udane dla naszego zawodnika, choć był w czołówce klasyfikacji snajperów z 19 golami, to musiał jednak oglądać plecy kilku konkurentów.

Przed tym sezonem zmienił się w "Dumie Katalonii" trener - Xaviego zastąpił Hansi Flick i pod jego wodzą drużyna świetnie zaczęła rozgrywki ligowe. W sześciu meczach odniosła tyleż zwycięstw i jest liderem z kompletem punktów, a "Lewy" przewodzi klasyfikacji strzelców, gdyż zdobył sześć bramek.

W ostatnim spotkaniu dwa razy "ukłuł" Villarreal, a drużyna wygrała aż 5-1.

"To było bardzo ważne dla nas, aby zwyciężyć na wyjeździe. Zawsze najważniejsze są trzy punkty. Poza tym strzeliliśmy pięć goli. W okresie, kiedy gramy co trzy dni, najważniejsza jest wygrana. Jest to trudne, ale jesteśmy przygotowani i pojedynki jak ten są przykładem, że pomimo rotacji, tworzymy zespół" - powiedział w rozmowie z DAZN.

Myślę, że w tym sezonie szukamy więcej podań i dośrodkowań w pole karne, a to jest mój obszar. Teraz mogę mieć znacznie częstszy kontakt z piłką

~ dodał, nawiązując do formy strzeleckiej.

Kolejnym rywalem Barcelony w La Liga będzie Getafe. To może być ważne spotkanie dla Polaka, ponieważ z tym przeciwnikiem jeszcze nie zanotował trafienia w rozgrywkach La Liga. Będzie miał więc szansę, aby się przełamać, a do tej pory mierzył się z nim trzy razy.

La Liga. Przeciwko nim Robert Lewandowski jeszcze nie strzelił

Są jeszcze trzy drużyny, z którymi "Lewy" nie trafił do siatki na niwie La Liga. To: Real Madryt, Las Palmas i Almeria. Z tą pierwszą i trzecią drużyną grał w barwach "Dumy Katalonii" również cztery razy, a w przypadku tej drugiej tylko dwa. W sumie Polak na rywali z 11 wpisywał się na listę strzelców.

Na drugim biegunie są natomiast Valencia, z którą zdążył zdobyć już sześć bramek, z także Elche, Celta Vigo Real Valladolid - z wszystkimi po cztery.

Przed przerwą na mecze reprezentacji Barcelona rozegra jeszcze trzy mecze. Dwa z nich odbędą się w La Lidze - z Osasuną Pampeluna (29 września) i Deportivo Alaves (6 października), a także domowy z Young Boys Berno w Lidze Mistrzów (1 października).

Robert Lewandowski/AFP
Robert Lewandowski/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem