Choć amerykańskie "El Clasico" to zaledwie mecz towarzyski, obaj trenerzy posłali na boisko najmocniejsze jedenastki. Nie było mowy o przeglądzie kadr czy ogrywaniu juniorów. Robert Lewandowski zadebiutował w "El Clasico" Z perspektywy polskich kibiców najważniejsza informacja jest taka, że od pierwszej minuty na boisku zameldował się Robert Lewandowski. Polak stworzył linię ataku z Raphinią i Ansu Fatim. Kapitan naszej reprezentacji pojawił się na murawie w koszulce z numerem "12"."9", wokół której w ostatnich latach piłkarz budował swoją markę, nadal należy bowiem do Memphisa Depaya. W ostatnich dniach hiszpańskie media informowały, że docelowo Polak przejmie ten numer. Aby tak się jednak stało, spełniony musi być któryś z dwóch warunków: albo Barcelona sprzeda Holendra, albo ten zgodzi się oddać "9" nowemu koledze z zespołu. Spotkanie Real Madryt - FC Barcelona można oglądać na antenie Polsatu Sport. Jakub Żelepień, Interia