To spotkanie dla <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> wcale nie zaczęło się tak dobrze. W pierwszych minutach to goście stworzyli sobie jedną znakomitą sytuację, ale <a class="db-object" title="Luiz Henrique Andre Rosa da Silva" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-luiz-henrique-andre-rosa-da-silva,sppi,27338" data-id="27338" data-type="p">Luiz Henrique</a> nie trafił w bramkę <a class="db-object" title="Marc-Andre ter Stegen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-marc-andre-ter-stegen,sppi,2353" data-id="2353" data-type="p">ter Stegena</a>. Podopieczni <a class="db-object" title="Manuel Pellegrini" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-manuel-pellegrini,sppi,982" data-id="982" data-type="p">Pellegriniego </a>potrafili zagrozić gospodarzom. Niemiecki bramkarz raz musiał popisać się kosmiczną interwencją, aby uchronić swój zespół przed stratą gola. Do bramki piłka wpadała jednak tylko po strzałach piłkarzy "Dumy Katalonii". W 25. minucie wynik tego meczu otworzył <a class="db-object" title="Joao Felix" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joao-felix,sppi,2843" data-id="2843" data-type="p">Joao Felix</a>, który oszukał bramkarza i zdołał trafić piłką do siatki z bardzo ostrego kąta. Portugalczyk nie mógł lepiej przedstawić się swoim nowym kibicom. W tym spotkaniu był on postacią absolutnie kluczową. Barcelona wygrała 5:0. Robert Lewandowski w końcu zagrał wspaniale Minęło zaledwie siedem minut od pierwszego gola, a <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> zdołała podwoić swoje prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Polak dostał bardzo dobre podanie od <a class="db-object" title="Andreas Christensen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-andreas-christensen,sppi,2505" data-id="2505" data-type="p">Andreasa Christensena</a> sprytnie przepuszczone przez Joao Felixa i stanął "sam na sam" z bramkarzem. Tej sytuacji nie mógł zepsuć i trafił po raz czwarty w tym sezonie La Ligi. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-do-gola-dolozyl-dwie-asysty-robert-lewandowski-wreszcie-zagr,nId,7029787">Do gola dołożył dwie asysty. Robert Lewandowski wreszcie zagrał swój koncert</a> Kolejne gole padały dopiero po przerwie. Najpierw <a class="db-object" title="Ferran Torres" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ferran-torres,sppi,2889" data-id="2889" data-type="p">Ferran Torres</a> wspaniale wykonał rzut wolny i zdobył gola bezpośrednio ze stojącej piłki. Kilka minut później na murawie pojawił się Brazylijczyk <a class="db-object" title="Raphinha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-raphinha,sppi,14281" data-id="14281" data-type="p">Raphinha</a>, który bardzo szybko wpisał się na listę strzelców po podaniu <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>. W tym momencie Betis był już na deskach, ale spotkanie na Montjuic się nie skończyło. Na 10 minut przed końcem tego spotkania gola na 5:0 zdobył Joao Cancelo. Portugalczyk ograł obrońcę i pokonał bramkarza plasowanym strzałem, a to wszystko po podaniu <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>, który w tym meczu zdobył gola i zanotował dwie asysty.