Połączenie dwóch silnych marek Robert Lewandowski "RL9" i odbudowująca swoją pozycję FC Barcelona musiało przyciągnąć uwagę kibiców, szczególnie w Polsce. Rozmiary mody na Barcę z "Lewym" w składzie przekraczają jednak najśmielsze oczekiwania. Najbardziej dobitnie widać to na podstawie szóstej kolejki La Liga. FC Barcelona podejmowała w niej ostatni zespół tabeli - Elche, który w sześciu spotkaniach uciułał ledwie punkt. Po dwóch trafieniach "Lewego" Blaugrana wygrała 3-0. Na ogół spotkania wicelidera z czerwoną latarnią ligi nie wzbudzając wielkiego zainteresowania i nie biją rekordów oglądalności. O ile spotkanie Barcy było w sobotę, o tyle hitowe derby Madrytu Atletico - Real rozegrano w niedziele. "Królewscy" załatwili sprawę już w I połowie i po trafieniach Rodrygo i Valverde wygrali 2-1. Można się było spodziewać, że oglądalność meczów Barcelona - Elche i Atletico - Real w naszym kraju będzie na zbliżonym poziomie. Nic z tych rzeczy! Mecz Barcelony z czterokrotnie wyższą oglądalnością niż derby Madrytu! Jak ujawnił Patryk Mirosławski - redaktor naczelny Eleven Sports, transmitowany przez jego stację mecz Barcy miał aż czterokrotnie wyższą oglądalność niż niedzielne derby Madrytu, na antenie Canal+Sport. To zaskakująca informacja i nie wszystko da się wytłumaczyć faktem, że starcie Atletico z Realem rozgrywano w niedzielę późną porą, o godz. 21. Pewne jest jedno: kibice Barcy nie będą się nudzić w najbliższym czasie. 12 meczów w sześć tygodni, w tym wiele hitów: z Interem Mediolan, Realem Madryt, Bayernem Monachium, Villarrealem, Athletic Bilbao, czy Valencią. "Barcelonę czeka piekielny kalendarz po przerwie na spotkania reprezentacji" - pisze dziennik "Sport". Barcelona znowu szykuje hitowy transfer!