Robert Lewandowski jest napastnikiem, który potrafi wykreować świetną akcję, ale przede wszystkim żyje z podań. Od początku rozgrywek Polak korzysta z tego, że skrzydłowi, czyli Raphinha i Lamine Yamal są w znakomitej formie. On sam również nie zawodzi - wykorzystuje stwarzane mu sytuacje i ma już siedem goli w rozgrywkach ligowych, plasując się na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców. Polak ma również wiele pożytku z ofensywnie usposobionych bocznych obrońców. Alejandro Balde wciąż wraca do swojej najlepszej dyspozycji, ale w tym sezonie pod wodzą Hansiego Flicka radzi sobie o wiele lepiej niż w kampanii 2023/24. Jules Kounde natomiast przebranżowił się ze środkowego na prawego obrońcę i to właśnie on w ostatnim meczu z Getafe asystował Polakowi przy jedynej bramce w tamtym spotkaniu. Problemem natomiast jest obsada środka pomocy. W tym sezonie jedynym zawodnikiem, którego omijają kontuzje, jest Pedri. Poza nim Hansi Flick ma do dyspozycji głównie młodych wychowanków nieogranych na najwyższym poziomie, jak Marc Casado czy Pablo Torre. Ważny powrót do składu FC Barcelona. Lewandowski może na tym skorzystać Barcelona wciąż czeka na powrót swoich podstawowych pomocników i właśnie nadeszły pierwsze naprawdę dobre wieści w tej sprawie. Dziennik "Mundo Deportivo" informuje, że już w przyszłym tygodniu, w meczu przeciwko Young Boys Berno swoje minuty ma otrzymać Frenkie de Jong. Holender, jak był zdrowy, wykonywał w drużynie Barcelony wiele ważnych zadań. Piłkarz ten łączył grę w obronie (ponieważ zespół wciąż nie posiada nominalnego defensywnego pomocnika) z grą w ataku. Możliwe, że Frenkie de Jong byłby jednym z tych piłkarzy, którzy pod wodzą Hansiego Flicka zyskaliby najwięcej ze względu na intensywność, z jaką potrafi grać. Huczało o konflikcie Lewandowskiego z kolegą, nagle takie słowa Polaka. Padło ostrzeżenie De Jong wierzy w to, że uda mu się odzyskać zaufanie kibiców FC Barcelona. Holender doznał urazu w drugiej połowie tamtego sezonu, a następnie starał się o wyjazd na Euro 2024 mimo kontuzji, ryzykując jej pogłębienie. Minęło kilka miesięcy, a Frenkie de Jong nadal nie wrócił do gry, powodując jeszcze większe rozczarowanie swoją osobą kibiców Barcy. Fani nie potrafią zrozumieć, jak to możliwe, że piłkarz, który chciał grać na Euro, wciąż nie jest gotowy do gry. Na turnieju oczywiście nie zagrał, a selekcjoner Holendrów i były trener Barcelony Ronald Koeman stwierdził, że winna kintuzji piłkarza jest właśnie "Duma Katalonii", której sztab trenerski przeciążył de Jonga. Jeśli Frenkie de Jong odzyska formę, może być wielkim wzmocnieniem drużyny, a na jego obecności Robert Lewandowski może wiele zyskać. Możliwe, że już niedługo repertuar akcji FC Barcelona stanie się jeszcze szerszy, a na tym zazwyczaj ostatecznie korzysta wysunięty napastnik. Wśród pomocników FC Barcelona z kontuzjami wciąż borykają się: Gavi, Fermin Lopez, Dani Olmo i Joan Bernal, który wróci najprawdopodobniej dopiero w przyszłym sezonie. Powrót pozostałej trójki natomiast zbliża się wielkimi krokami.