Robert Lewandowski po poprzednim sezonie miał prawo czuć spore rozczarowanie. Polak z pewnością mógł jednak patrzeć z optymizmem w przyszłość, bo gdy ogłoszono, że nowym szkoleniowcem FC Barcelona będzie Hansi Flick, jasne stało się, że to dla "Lewego" wielka szansa na odbudowę. Wielki hit z udziałem Barcelony coraz bliżej. Hansi Flick zdecydował ws. Lewandowskiego Tak też się faktycznie stało. Niemiecki szkoleniowiec obudził bestię, która wciąż drzemie w kapitanie reprezentacji Polski i od początku sezonu nasz napastnik znajduje się w formie, która sprawia, że jego nazwisko pada w rozważaniach o Złotej Piłce 2025. Lewandowski piłkarzem miesiąca La Liga. W końcu Hansi Flick odbudował w Lewandowskim pewność siebie, podobnie jak u wielu kolegów z drużyny i efekty tej pracy widać na boisku. "Duma Katalonii" lideruje bowiem tabeli La Liga z przewagą sześciu oczek nad Realem Madryt, a sam Lewandowski strzelił w lidze już 14 goli. Jego śmierć wstrząsnęła polskim futbolem. Tak wygląda grób Franciszka Smudy Przed październikowym El Clasico pojawiła się informacja, że "Lewy" został nominowany do tytułu piłkarza miesiąca, ale o nagrodę musiał powalczyć chociażby z Viniciusem Juniorem. Jasne było więc, że rozstrzygnięcia w tym hitowym meczu prawdopodobnie zaważą na tym, kto to prestiżowe wyróżnienie otrzyma. "Blaugrana" wygrała 4:0, a "Lewy" ustrzelił dublet i już wówczas można było przypuszczać, jakie będzie rozstrzygnięcie. Potwierdzenie dostaliśmy 1 listopada. La Liga oficjalnie poinformowała, że Polak został wybrany najlepszym piłkarzem hiszpańskiej La Liga w październiku. To pierwsze takie wyróżnienie dla "Lewego" w tym sezonie i trzecie w karierze. Ostatni raz wybrano go w lutym tego roku. Minęło więc aż osiem miesięcy, ale siedem strzelonych goli w zeszłym miesiącu mówi samo za siebie. Decyzja nie mogła być inna.