W letnim okresie przygotowawczym FC Barcelona zaliczyła sześć gier kontrolnych. Nie doznała w nich porażki. Zaczęła od niespodziewanego remisu z V-ligowym UE Olot (1-1), by zakończyć efektownym triumfem w starciu z Pumas UNAM (6-0) o Puchar Gampera. W międzyczasie Katalończycy zaliczyli krótkie tournee po Stanach Zjednoczonych. Tam na dzień dobry rozgromili Inter Miami (6-0). Później mierzyli się z poważniejszymi rywalami - wygrywając z Realem Madryt (1-0) i remisując z Juventusem Turyn (2-2). Na koniec wykazali wyższość nad New York Red Bulls (2-0). Bilans goli zatem obiecujący: 18-3 (średnio trzy trafienia na mecz). Bramkowym łupem podzieliło się aż dziewięciu zawodników. Wśród nich jest Robert Lewandowski, który po raz pierwszy pokonał bramkarza rywali dopiero w ostatnim testmeczu. Aż pięciu innych zawodników zapracowało na okazalszy dorobek. Dembele najlepszym strzelcem "Barcy". Lewandowski dopiero szósty W przedsezonowym rozbiegu najskuteczniejszym strzelcem "Blaugrany" okazał się Ousmane Dembele - autor pięciu trafień. Trzy bramki zdobył Pierre-Emerick Aubameyang, a po dwa gole mają na koncie Raphinha (w tym zwycięski w El Clasico), Memphis Depay i Pedri. Podobnie jak RL9, raz piłkę do siatki kierowali Ansu Fati, Gavi i Frenkie de Jong. Tylko dwóch zawodników zaliczyło więcej niż jedną asystę. Królem ostatniego podania okazał się Raphinha, który drogę do bramki torował kolegom czterokrotnie. Dwa razy w takiej roli wystąpił Lewandowski. W wywiadzie dla klubowej telewizji kapitan reprezentacji Polski podkreślił jednak wyraźnie, że statystyki z potyczek kontrolnych nie mają dla niego większego znaczenia. Zaznaczył, że czeka na występy w meczach o stawkę. Pierwszy z nich już 13 sierpnia - tego dnia w boju o ligowe punkty Barcelona podejmie na Camp Nou Rayo Vallecano. ZOBACZ TAKŻE: