Robert Lewandowski zbliża się do swoich 35. urodzin. Będzie je obchodził już 21 sierpnia. W zeszłym roku spełnił swoje marzenie o grze w Hiszpanii, dołączając do Barcelony. W pierwszym sezonie wygrał z nią mistrzostwo LaLiga, a także sięgnął po krajowy superpuchar. Na polu indywidualnym zaprezentował się dobrze pod kątem skuteczności - strzelił 33 gole w 46 meczach. Wielu kibiców miało jednak przez kilka miesięcy od momentu zakończenia mundialu zastrzeżenia do gry Polaka, który często średnio radził sobie z operowaniem futbolówką, przyjmowaniem jej. Mecze przedsezonowe "Dumy Katalonii" pokazały, że niekoniecznie tę kwestię udało się doprowadzić do porządku. Coraz częściej więc mogą pojawiać się takie głosy jak Gary'ego Linekera. Tragiczne wydarzenia przed meczem eliminacji Ligi Mistrzów. Nie żyje jedna osoba Gary Lineker wieszczy nadchodzący koniec ery Roberta Lewandowskiego Legendarny reprezentant Anglii skomentował sytuację "Lewego" na łamach "Sportbilda". Jego postrzeganie przyszłości kapitana reprezentacji Polski nie jest optymistyczne, ale trudno nazwać je oderwanym od rzeczywistości. Żurnaliści zza naszej zachodniej granicy określili te słowa "drastyczną prognozą". Jak przypomniał niemiecki magazyn, Lewandowski grając w Bayernie dwukrotnie został wybrany Piłkarzem Roku FIFA (2020, 2021), a także zdobył dwa Złote Buty jako najbardziej skuteczny strzelec w ligach europejskich (2021, 2022). Błyskawiczna kariera Arisu. Rywal Rakowa jeszcze niedawno grał w II lidze "Sportbild" nieco z przekąsem zakończył swój artykuł, wspominając o tym, że Barcelona w zeszłym sezonie ponownie nie wyszła z grupy Champions League. "To nie są aspiracje wielkiego klubu, nie aspiracje Lewandowskiego" - napisali dziennikarze.