Na dzień przed meczem reprezentacji Polski z Czechami w ramach eliminacji do Euro 2024 Anna Lewandowska oświadczyła w sieci, że szykuje się na przylot do Warszawy. Do tej pory była na znakomitej większości domowych meczów, w których jej mąż występował w koszulce z orłem na piersi, i nie było powodu, by teraz opuściła spotkanie. Przy okazji wizytę w ojczyźnie wykorzystała na spotkania biznesowe i prywatne. Gościła również w "Dzień dobry TVN". Na antenie opowiadała o zdrowym żywieniu i promowała swoje dietetyczne przepisy. Wyjawiła też, że miała szansę chwilę spotkać się i porozmawiać z mężem. Zrelacjonowała jego nastawienie na krótko przed pojedynkiem na Stadionie Narodowym. "Lewy", co nikogo nie zdziwiło, znalazł się w podstawowym składzie na mecz. Anna miała okazję oklaskiwać jego wyjście na murawę, a jej zachowanie na trybunach błyskawicznie uchwycono na fotografiach. Mołdawia znów sprawiła niespodziankę. Jasny scenariusz dla reprezentacji Polski Emocjonalne zachowanie Anny Lewandowskiej na meczu Polska - Czechy. Są zdjęcia Podczas meczu z Czechami Robert Lewandowski może liczyć na solidne wsparcie. Na trybunach, obok jego żony, zasiadły również mama Iwona, teściowa Maria, siostra Milena oraz znajomi i przyjaciele. To właśnie z nimi Anna ma okazję wymieniać się uwagami, co widać na najnowszych zdjęciach. Emocjonalne zachowanie "Lewej" zostało szybko dostrzeżone. Absolutnie skradła show. Na Stadion Narodowy żona piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony wybrała się w sprawdzonej stylizacji. W oczy rzuca się przede wszystkim luźna kurtka, której cenę szacuje się na 34 tysiące złotych. Model ten w swojej garderobie ma już od dawna. Pojawiła się w nim m.in. rok temu na spotkaniu FC Barcelona - Almeria na Camp Nou. "Duma Katalonii" wygrała wówczas 2:0 po bramkach Ousmane'a Dembele i Frenkiego de Jonga. W 7. minucie Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego, co nie zdarza mu się często i co - jak można wierzyć - nie przydarzy się i teraz. Tymczasem przyjazd Anny Lewandowskiej do Polski wiąże się dla niej nie tylko ze sportowymi emocjami, ale też z koniecznością dostosowania się do innych niż w Katalonii warunków pogodowych. Podczas gdy w Barcelonie temperatury sięgają 20 stopni Celsjusza, w Warszawie termometry pokazują 3 stopnie. Niezwykły gest polskich piłkarzy. Tak wyszli na murawę, od razu było widać