Kucharski reaguje na degradację Lewandowskiego. Zdradza, jak długo na to czekał
W niedzielny wieczór w sieci rozpętała się istna nawałnica. Serwis Łączy Nas Piłka poinformował, że Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana drużyny narodowej. To decyzja selekcjonera Michała Probierza. Jako jeden z pierwszych skomentował ją Cezary Kucharski, były agent "Lewego", od kilku lat mocno z nim skonfliktowany. Wystarczyły dwa zdania.

"Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy" - to treść komunikatu, jaki tuż po godz. 21:00 ukazał się na profilu ŁNP w serwisie X.
W przestrzeni wirtualnej momentalnie ruszyła lawina komentarzy. Takiej "bomby" niespełna 48 godzin po meczu z Mołdawią nikt się nie spodziewał. Potencjał wieczornego newsa okazał się iście atomowy.
Lewandowski bez opaski kapitana kadry. Kucharski: Co najmniej rok za późno
Jako jeden z pierwszych komentarz w sieci zamieścił Cezary Kucharski, były agent "Lewego". Panowie od kilku lat są poważnie skonfliktowani. Toczą spór na gruncie sądowym. Kolejna jego odsłona odbędzie się w nadchodzącym tygodniu, 36-letni piłkarz zeznawał będzie w charakterze świadka.
"Selekcjoner reprezentacji Michał Probierz pokazał, że ma cojones! W mojej ocenie co najmniej rok za późno" - napisał Kucharski na platformie X.
Czy to koniec Lewandowskiego w kadrze? Takiego scenariusza nie można wykluczyć. Na razie wiadomo tylko tyle, że czasowo rezygnuje z gry w biało-czerwonych barwach.
"Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - w taki sposób odniósł się do tematu w mediach społecznościowych.