Robert Lewandowski zajął czwarte miejsce w tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki. Wielu ekspertów oceniło, że Polak powinien znaleźć się wyżej. Tego zdania nie podziela Kucharski. - Wydaje mi się, że nie został skrzywdzony. Dostał wyróżnienie dla najlepszego napastnika, więc powinien czuć satysfakcję. Oczywiście, pewnie znalazłyby się argumenty za i przeciw, że jest czwarty a powinien być wyżej - stwierdził Kucharski, w "Super Expressie". Kucharski jednak nie odbiera szans Lewandowskiemu w kolejnych plebiscytach. W tym roku, Karim Benzema, który zwyciężył, ma 35-lat. Za rok w tym wieku będzie "Lewy". Kucharski twierdzi, że Polak również może zdobyć Złotą Piłkę, mimo upływu lat. Były napastnik Legii Warszawa wskazuje jednak, że kluczową kwestią będzie postawa "Lewego" na mistrzostwach świata oraz wygranie jakiegoś trofeum z Barceloną. - Jeśli 35-latkowie mogą zdobywać Złote Piłkę, i patrząc na grę "Lewego" w Barcelonie, nie jest to nierealne. Kluczowe będą mistrzostwa świata. Powinien w nich zaistnieć, strzelić jakieś gole, żeby było głośno o nim i wygrać coś z Barceloną. Wygranie Ligi Mistrzów jest już w zasadzie nierealne, ale pozostaje zdobycie mistrzostwa Hiszpanii i Ligi Europy, gdzie też można nastrzelać dużo bramek. Uważam, że zdobycie mistrzostwa Hiszpanii jest możliwe, mimo ostatniej porażki z Realem - przyznał Kucharski.