Choć sam początek nowego sezonu La Ligi w wykonaniu Roberta Lewandowskiego idealny nie jest, ostatnio Polak wysłał sygnał, który można odbierać jako zwiastun poprawy. Zdobył bramkę w meczu z Villarrealem, dzięki czemu wyprowadził Barcelonę na prowadzenie i ostatecznie ustalił wynik spotkania (4:3). Po wszystkim Xavi Hernandez podkreślił wkład napastnika w wywalczenie trzech punktów. Niejednokrotnie zresztą chwalił "Lewego" za jego wielozadaniowość. Nie tylko odpowiada on za potencjał strzelecki drużyny, ale jest też sporym wsparciem dla młodych zawodników, którym służy radą. Poza tym w zeszłym roku z imponującą sprawnością zaaklimatyzował się w nowej szatni i w ogóle w katalońskiej rzeczywistości. Świetnie w Barcelonie czuje się także rodzina Roberta. Zresztą przed transferem z Bayernu Anna Lewandowska nie ukrywała przed mężem, że chciałaby zamieszkać w Hiszpanii. "Nie wiem, co się wydarzy, dziś nie wyobrażam sobie nie mieszkać już w Hiszpanii" - zadeklarowała w książce "Imperium Lewandowska". To tam odkryła w sobie pasję do tańca, a konkretnie do jednej z jego sensualnych odmian. Tak mocno wsiąkła w świat bachaty, że treningi z jej elementami umieściła nawet w swojej aplikacji treningowej. Od miesięcy praktykuje pod okiem Mathiasa Fonta, a nagraniami zmysłowych układów dzieli się w sieci. I niektórym puściły wodze fantazji... Alarm w Hiszpanii w sprawie zdrowia Lewandowskiego. Dziennikarz ujawnia Wymowny komentarz żony Roberta Lewandowskiego po pogłoskach o "romansie". I wszystko jasne Widok ostatniego gorącego tańca Lewandowskiej i Fonta sprawił, że niektórzy posądzili tych dwoje o... "romans". Radzili piłkarzowi reprezentacji Polski i Barcelony, by "miał się na baczności". "Przypomina Pique i Shakirę. Tutaj odwrotnie się dzieje", "Lewy, masz się o co bać" - ostrzegali. "To tylko trener" - uszczypliwie skomentowała jedna z internautek. Anna nie pozostawiła tego bez odpowiedzi i bez zbędnych ceregieli ucięła spekulacje. "Tak, użytkownicy mojej aplikacji też bardzo cenią sobie Mathiasa" - wyjaśniła w mediach społecznościowych. To nie koniec. Głos zabiera jeszcze ekspert od mowy ciała. I nie pozostawia żadnych wątpliwości. Annę i Mathiasa łączą relacje profesjonalne, Robert nie ma powodów do obaw. "Oboje tancerze bardzo poważnie podchodzą do swojej pracy. Widać to w skoncentrowaniu (w mimice), widać to w gestach (w szybkości ruchów, w ich demonstracyjnym i delikatnym wykonaniu) w kinestetyce ciała (zgięciach, krokach), zbliżaniu się do siebie i w formie dotykania się. Ma ona wymiar delikatny" - podsumowuje Maurycy Seweryn cytowany przez Plotka. Wrze w Hiszpanii po wywiadzie Roberta Lewandowskiego. Cios w Xaviego? "Kwestionuje podejście"