Krótka nieobecność Lewandowskiego. Szykuje się wielki powrót do kadry
Zawieszenie kariery w reprezentacji Polski ze strony Roberta Lewandowskiego okazało się naprawdę krótkie - napastnik stwierdził bowiem, że trwać ono będzie tak długo, jak długo u steru kadry pozostanie Michał Probierz. Szkoleniowiec tymczasem już 12 czerwca ogłosił swoje odejście z drużyny narodowej, a to może oznaczać tylko jedno - jeśli nie wydarzy się znów nic niespodziewanego, to "Lewy" powinien stawić się na wrześniowym zgrupowaniu "Biało-Czerwonych".

Jak wiele poważnych zmian może przejść reprezentacja Polski w ciągu zaledwie kilku dni? Okazuje się, że całkiem sporo. Wieczorem 8 czerwca środowiskiem piłkarskim wstrząsnęło ogłoszenie dotyczące odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu i przekazania jej Piotrowi Zielińskiemu.
Niedługo potem sam "Lewy" zakomunikował, że w wyniku utraty zaufania do selekcjonera Michała Probierza zawiesza on swoją karierę w kadrze. Jak długo miała trwać jego absencja? "Do czasu kiedy [Probierz] jest trenerem" - czyli, jak się okazało, bardzo krótko.
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji. Wielka zmiana w kadrze
10 czerwca "Biało-Czerwoni" odnieśli bolesną porażkę w eliminacjach MŚ 2026, przegrywając z Finlandią w Helsinkach 1:2. Posada szkoleniowca wisiała już wówczas na włosku, a następnego dnia odbył on rozmowę z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą.
Wbrew oczekiwaniom nie przyniosła ona konkretu co do przyszłości Probierza - sprawa zdawała się pozostawać w swoistym zawieszeniu, natomiast już nazajutrz doszło do kluczowego rozstrzygnięcia, a na zdecydowany krok zdecydował się sam sternik "Orłów".
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - orzekł w czwartkowym oświadczeniu. Tym samym jego niespełna dwuletnia kadencja to już rozdział zamknięty.
Kiedy Lewandowski znów zagra w reprezentacji? Najbliższa okazja już we wrześniu
Logicznym wnioskiem pozostaje więc to, że Robert Lewandowski niebawem powinien "odwiesić" karierę reprezentacyjną - i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego (np. kontuzja), fani "Biało-Czerwonych" powinni zobaczyć go w akcji w koszulce z orzełkiem na piersi już na początku września.
Wówczas to Polacy zmierzą się w kolejnych dwóch starciach kwalifikacji do mundialu z Holandią (4 września) oraz, ponownie, z Finlandią (7 września). Będą to absolutnie kluczowe potyczki w kontekście walki o awans na turniej - wszelkie potknięcia mogą naprawdę drogo kosztować, więc warto, by sytuacja wokół "Orłów" unormowała się na wszystkich frontach...


