Robert Lewandowski okazał się kluczowym graczem "Blaugrany" podczas jej zwycięskiego pojedynku z Villarrealem - Polak zdobył bowiem dwie z trzech bramek "Barcy" i mocno poprawił nastroje na Camp Nou po poprzedniej porażce w słynnym "El Clasico" z Realem Madryt. Jednocześnie dwa trafienia "Lewego" przyczyniły się do osiągnięcia przez napastnika niezwykłego rezultatu - został pierwszym graczem od czasów Ronaldo Nazario i Romario, który w 10 pierwszych kolejkach Primera Division zdobył co najmniej 10 goli. Ten fakt nie umknął uwadze hiszpańskich mediów. "Lewy" jak... Pele? Polak ponownie bohaterem okładek Kataloński "Sport" z tej właśnie statystyki zrobił główny temat swojej "jedynki", umieszczając "RL9" w towarzystwie wspomnianych legend reprezentacji "Canarinhos". Jednocześnie określono go mianem "O'Rei": "O'Rei" oznacza w języku portugalskim nic innego, jak "króla" - i było to stwierdzenie, które przed laty przypisywano nie tylko Ronaldo i Romaro, ale również chociażby i legendarnemu Pele. Nie ma jednak wątpliwości, że są powody do takiego zachwytu nad polskim snajperem. Robert Lewandowski lepszy od piłkarzy... i od całych klubów Po pierwsze piłkarz ze swoimi 11 trafieniami odpowiada aż za 46 proc. wszystkich bramek zdobytych przez Barcelonę w bieżącej kampanii ligowej. Drugim najbardziej skutecznym futbolistą FCB jest Ansu Fati z trzema golami, a trzecim Ousmane Dembele, który dwukrotnie pokonywał bramkarzy rywali. "Lewy" jest naturalnie liderem w wyścigu o koronę króla strzelców, mając cztery "oczka" przewagi nad Borja Iglesiasem i Joselu, ale co jest jeszcze lepsze, on sam zdobył więcej bramek niż... siedem drużyn z La Liga w ogóle. Mowa tu o Cadizie, Elche, Mallorce, Realu Valladolid, Osasunie, Sevilli i Getafe: Na koniec warto napomknąć, że Lewandowski zdobywa gola średnio co 70 minut, a licząc jego dotychczasowe asysty to bierze on udział w akcji bramkowej "Barcy" co 60 minut. Utrzymanie tych wyników z całą pewnością "Dumie Katalonii" przyda się... zwłaszcza teraz. Primera Division. Przed FC Barcelona dwóch wymagających rywali Przed podopiecznymi Xaviego Hernandeza bowiem kolejne wymagające potyczki w hiszpańskiej ekstraklasie - już 23 października zmierzą się oni na własnym terenie z Athletikiem Bilbao, z kolei 29 października zagrają na wyjeździe z Valencią. Pomiędzy tymi występami w ich kalendarzu znajdzie się jeszcze... starcie z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów (26 października). Zobacz także: Sensacyjne statystki meczu Barcelony! Zero przy nazwisku Robert Lewandowski!