"Lewy" przeniósł się z Niemiec do Katalonii po długich i żmudnych negocjacjach na linii Bayern - Barcelona. Ostatecznie ekipa z Bawarii zgodziła się go sprzedać. Suma odstępnego wyniosła 45 milionów euro, a kolejne pięć może zostać w częściach wypłacone w przypadku spełnienia kilku warunków. W nowym klubie Polak radzi sobie bardzo dobrze. Jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców La Liga, po 22 kolejkach mając na koncie 15 goli. Skuteczny jest także w rozgrywkach Pucharu Króla, gdzie zanotował dotąd dwa trafienia. W meczach Ligi Mistrzów trafiał łącznie pięciokrotnie, a dwa gole dołożył jeszcze w Superpucharze Hiszpanii. "Kosztowny" gol Roberta Lewandowskiego To wszystko składało się łącznie na 24 trafienia. Gola numer 25 strzelił na Old Trafford, w meczu z Manchesterem United. Lewandowski wykorzystał rzut karny, podyktowany w pierwszej połowie. Niestety, nie dał on drużynie wygranej - ostatecznie uległą 1:2, co było równoznaczne z pożegnaniem się z rozgrywkami. Co ciekawe, to właśnie to trafienie sprawiło, że "Duma Katalonii" będzie musiała sięgnąć do kieszeni. Jak słusznie zauważył serwis "FCBarca.com", złamanie bariery 25 bramek w sezonie oznacza, że Barcelona musi wypłacić Bayernowi dodatkowe 1,25 miliona euro za spełnienie jednego z warunków kontraktu. Drużyna naszego rodaka nie ma wytchnienia. Po czwartkowym meczu Ligi Europy już w niedzielę powraca do rywalizacji na krajowym podwórku. W starciu La Liga zmierzy się na wyjeździe z Almerią. Pierwszy gwizdek o godzinie 18:30. Relacja "na żywo" w Interii.