Powoli dobiega końca premierowy sezon Roberta Lewandowskiego w barwach FC Barcelona i należy uznać do jednoznacznie za bardzo udany. Polak trafił wprawdzie do wielkiego klubu, który był jednak pogrążony w kryzysie, a mimo to zdołał wygrać z nim krajowy Superpuchar i tytuł mistrza Hiszpanii, a dodatkowo jest na dobrej drodze do wywalczenia korony króla strzelców La Liga. Gdyby tego było mało, może cieszyć się ogromną miłością fanów, której - jak przyznał w rozmowie z Interią, nie zaznałby nigdzie indziej. "Sprowadzenie Roberta Lewandowskiego było ogromnym sukcesem FC Barcelona. Klub chciał gwiazdy w ataku. Piłkarza, którego przyjście wywołałoby ekscytację wśród fanów, a Lewandowski jest takim zawodnikiem. Po tylu latach spędzonych w Niemczech to był zdecydowanie odpowiedni ruch dla niego, a także jego rodziny. Potrzebował nowego wyzwania i nowych doświadczeń, a piłkarz takiego pokroju nie powinien spędzić całej kariery w Bundeslidze. Lewandowski przybył do Hiszpanii i przebojem podbił całą ligę. To dla mnie niezwykle imponujące, biorąc pod uwagę fakt, że ma już 34-lata, a wielu wątpiło w jego transfer i to, czy zdoła dostosować się do drużyny prowadzonej przez Xaviego Hernandeza - przyznał w rozmowie z Interią dziennikarz sportowy Pablo Woolls-Blanco. Sensacyjne słowa Lewandowskiego. Mówi wprost o odejściu z kadry. "Szybsza decyzja" FC Barcelona. Czy transfer Leo Messiego może zaszkodzić Robertowi Lewandowskiemu? W ostatnim czasie Robert Lewandowski wywołał ogromne poruszenie w Hiszpanii, wypowiadając się na temat ewentualnego powrotu Leo Messiego do FC Barcelona. O Argentyńczyku wspomniał między innymi na łamach Interii. "Mam świadomość co oznacza Messi dla Barcelony. Kiedy myślisz Barcelona, to mówisz Messi, a gdy myślisz Messi, to mówisz Barca. Wiem też jaką wartość Leo wniósłby do naszej drużyny - nie tylko na boisku, ale i dla całego klubu" - stwierdził kapitan reprezentacji Polski. Nie wszyscy jednak są przekonani, że transfer Leo Messiego rzeczywiście będzie świetną wiadomością dla Roberta Lewandowskiego, bowiem może on doprowadzić do jego "degradacji" w ekipie prowadzonej przez trenera Xaviego Hernandeza. Takiego samego zdania jest nasz rozmówca. - Każdy piłkarz chciałby grać z Leo Messim. To pewne. Nie jestem jednak przekonany, czy wstawienie Argentyńczyka do obecnego zespołu Barcelony z Lewandowskim w ataku będzie dobre dla kogokolwiek. Lewandowski w pewnych okresach tego sezonu odczuwał, że nie dostaje odpowiedniego serwisu, a najlepszy kreator na świecie, jakim jest Messi, teoretycznie mógłby rozwiązać ten problem. W rzeczywistości jednak Barcelona musiałaby grać z 35- i 36-latkiem, którzy mają problemy z pressingiem i wracaniem do defensywy. Z bardzo podobnym problemem mierzyła się Barcelona Ernesto Valverde z Messim i Luisem Suarezem w składzie - stwierdził Pablo Woolls-Blanco. - Xavi musi uniknąć takiej sytuacji, która stanowiłaby wręcz powrót w czasie. W przypadku transferu Messiego, być może jeden z nich musiałby rozpoczynać spotkania na ławce i prawdopodobnie byłby to Lewandowski, a wątpię, by polski napastnik dobrze to przyjął. Argentyńczyk mógłby również skraść Lewandowskiemu światła reflektorów. W końcu dla wielu jest "bogiem futbolu", a Lewandowski straciłby status gwiazdy drużyny, stając się "jednym z pozostałych" - dodał.