FC Barcelona na początku stycznia tego roku znalazła się w dość kompromitującej dla siebie sytuacji. "Duma Katalonii" bowiem nie była w stanie zarejestrować dwóch ze swoich piłkarzy. Mowa o Danim Olmo, który latem został zarejestrowany w miejsce Andreasa Christensena, który miał poważne problemy fizyczne oraz Pau Victorze. Burza wokół Viniciusa Juniora. Teraz gwiazdor Realu Madryt zdradził, gdzie chce grać Duńczyk się wyleczył, w związku z tym pojawiły się problemy, bo licencja na grę sprowadzonego latem za nieco ponad 50 milionów euro Olmo wygasła i trzeba było szukać rozwiązań, które ponownie pozwolą "Dumie Katalonii" na zarejestrowanie Olmo do gry w La Liga. FC Barcelona może mieć problem. La Liga złożyła wniosek Udało się osiągnąć cel, choć ze sporym opóźnieniem, bo dopiero w drugim tygodniu stycznia. Wyższa Rada ds. Sportu przyznała bowiem rację "Blaugranie" i zastosowała środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego zarejestrowania obu hiszpańskich piłkarzy. Kluby La Liga nie pozostawiły tego bez reakcji. Wydano kilka oficjalnych komunikatów. "UD Las Palmas wyraża swoje stanowcze niezadowolenie i sprzeciw wobec tej decyzji. Uważamy, że stanowi ona poważne zagrożenie dla integralności rozgrywek oraz tworzy niepokojący precedens, który może podważyć fundamenty profesjonalnej piłki nożnej w naszym kraju" - tak brzmiał jeden z nich. Przewrót w Lidze Mistrzów. Robert Lewandowski nagle zepchnięty z tronu Według informacji "Mundo Deportivo" to nie koniec tej sprawy i może jeszcze dojść do zmiany. Władze La Liga bowiem zwróciły się bowiem do Wyższej Rady ds. Sportu o odwołanie środka zapobiegawczego, który zastosowano w tym przypadku. Wniosek został złożony 29 stycznia. Teraz organ ma czas na jego rozpatrzenie do 7 kwietnia, a do tego czasu oczywiście Dani Olmo i Pau Victor mogą występować w rozgrywkach La Liga. Kolejna potencjalna szansa na zobaczenie ich na boisku obok Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego już w poniedziałek 17 lutego. Relacja tekstowa na żywo na Sport.Interia.pl.