Tuż przed meczem eliminacji MŚ 2026 z Finlandią reprezentacją Polski wstrząsnęły mocno niespodziewane zdarzenia. Najpierw oficjalnie ogłoszono, że - zgodnie z decyzją selekcjonera Michała Probierza - opaska kapitańska zmieni właściciela i od teraz zakładać ją będzie Piotr Zieliński, a nie Robert Lewandowski. Następnie sam "Lewy" zabrał głos i oświadczył, że... zawiesza swoją karierę w kadrze. Piłkarz miał podjąć decyzję w związku z "utratą zaufania" do Probierza, a jego absencja będzie trwać tak długo, jak długo i potrwa kadencja szkoleniowca. Tym samym wśród "Biało-Czerwonych" szykuje się potężna zmiana, a w międzyczasie na horyzoncie powoli zaczyna jawić się też poważny zwrot jeśli mowa o karierze klubowej "RL9". "Lewandowski wybuchł". O konflikcie z Probierzem wie już cały świat, w Hiszpanii wrze Alvarez za Lewandowskiego? Joan Laporta ma już planować przyszłość ataku Barcelony W niedzielny wieczór, podczas trwania finału rozgrywek Ligi Narodów między Portugalią a Hiszpanią, w studiu programu Cadena SER pt. "Carrusel Deportivo" dyskusja w pewnym momencie zeszła na sprawy FC Barcelona i kwestię obsady ataku klubu w najbliższej przyszłości. Wówczas to dziennikarz Sique Rodriguez wskazał wprost, że Joan Laporta ma już otwarcie mówić o... sprowadzeniu do "Blaugrany" Juliana Alvareza, co jest o tyle ciekawe, że Argentyńczyk zaledwie w sierpniu ubiegłego roku zasilił szeregi jednych z największych rywali FCB w lidze, Atletico Madryt, a jego umowa jest ważna w teorii jeszcze przez pięć kolejnych lat. Jeśli jednak futbolista, za którego "Los Colchoneros" nie tak dawno zapłacili 75 mln euro, faktycznie miałby trafić do "Dumy Katalonii", to nie wcześniej jak po zakończeniu sezonu 2025/2026, czyli w momencie, kiedy wygaśnie obecna umowa Lewandowskiego z "Barcą". Zgodnie z tymi doniesieniami na kolejną prolongatę kontraktu Polaka raczej nie będzie się zapowiadać. "Polska w kryzysie". W kraju rywali aż huczy ws. Lewandowskiego i Probierza Gorące lato 2026 dla Roberta Lewandowskiego. Duże znaki zapytania w kwestii kariery napastnika Latem przyszłego roku "Lewy" mógłby więc przenieść się gdzieś na spokojną futbolową emeryturę - najczęściej w tym kontekście media wymieniają Bliski Wschód lub USA, natomiast należy zaznaczyć, że na ten moment nie ma w tej kwestii absolutnie żadnych konkretów. W obliczu ostatnich zdarzeń istotniejsze wydaje się przy tym pytanie, czy najlepszy strzelec w historii polskiej kadry zagra na najbliższym mundialu, jeśli oczywiście "Biało-Czerwoni" wywalczą awans na turniej...