"Lewy" na Camp Nou zjawił się przed sezonem, przechodząc z Bayernu Monachium za 45 milionów euro. Piłkarz miała świetny start w nowym zespole, ponieważ w 11 pierwszych meczach strzelił 13 goli, co pozwoliło "Dumie Katalonii" zostać liderem przed przerwą na mistrzostwa świata. Po niej Polak nie był już tak skuteczny, co zaowocowało mniejszą lub większą krytyką. "Krytyka Lewandowskiego, za jego grę wiosną, bierze się właśnie z naszych ogromnych oczekiwań w stosunku do jego osoby" - tłumaczył Mielcarski w rozmowie z WP Sportowe Fakty. Lawina krytyki, a teraz coś takiego. Hiszpanie ogłaszają w sprawie Lewandowskiego. "Podjął ryzyko" Robert Lewandowski liderem klasyfikacji strzelców W ostatnim czasie Lewandowski zaczął częściej trafiać do siatki. Od 31. kolejki nie zrobił tego tylko w spotkaniu z Osasuną Pampeluna. Dwa trafienia w wyjazdowym meczu z Espanyolem były wyczynem, którego nie dokonał żaden piłkarza Barcelony przez prawie 20 lat. W sumie Polak zdobył już 31 bramek we wszystkich, a dorobkiem ponad 30 goli w debiutanckim sezonie w barwach Barcelony mógł ostatnio pochwalić się Ronaldo (1996/97). "Lewy" z 21 bramkami w La Liga jest nie tylko najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy z Camp Nou, ale także liderem klasyfikacji strzelców i wydaje się, że nic nie odbierze mu tego indywidualnego lauru. "Myślę, że wielu z nas byłoby z siebie zadowolonych, gdybyśmy w swojej pracy osiągnęli choćby 10 procent tego, co zdołał osiągnąć w futbolu Lewandowski. Jeśli ktoś go krytykuje, to ja mówię: 'OK, ale pokaż mi lepszego'. I z reguły jest po dyskusji" - powiedział Mielcarski WP Sportowym Faktom. Robert Lewandowski zabrał głos po mistrzostwie Hiszpanii Nie ma co porównywać skuteczności "Lewego" w Bayernie i Barcelonie Współpracownik Santosa zwrócił też uwagę na jeden szczegół, który wydaje się oczywisty, ale widać część osób o nim zapomina. "Lewandowski jest napastnikiem, który żyje z podań swoich kolegów, szczególnie skrzydłowych. I nie ma co ukrywać, że Robert dużo lepszy 'serwis' miał w Bayernie, gdzie partnerzy z drużyny kreowali mu ogromną liczbę okazji do strzelania goli. Dlatego porównywanie skuteczności 'Lewego' w Barcelonie do tej z Bundesligi nie ma wielkiego sensu" - stwierdził Mielcarski dla WP Sportowych Faktów. Przed "Dumą Katalonii" teraz dokończenie sezonu. W najbliższej kolejce podopieczni Xaviego podejmą Real Sociedad San Sebastian. Początek meczu 20 maja o 21.00. Robert Lewandowski pokazał zdjęcie z szatni. "Zrobiliśmy to". I zwrócił się do fanów po katalońsku