Kolejny Polak może dołączyć do Lewandowskiego i Szczęsnego. Jest na celowniku FC Barcelona
FC Barcelona ostatnio dość intensywnie zaczęła obserwować rynek polskich piłkarzy, co nie może dziwić. Robert Lewandowski przyszedł bowiem do klubu i od razu udowodnił, że warto sięgać po reprezentantów Polski. W związku z tym "Blaugrana" ściągnęła także Wojciecha Szczęsnego. Okazuje się, że to nie musi być koniec, bo "Duma Katalonii" zerka w kierunku kolejnego kadrowicza Michała Probierza.
FC Barcelona powoli wraca do finansowej normalności, co sprawia, że znów może spoglądać na rynek transferowy z nieco większym optymizmem i w kierunku tych najlepszych graczy na świecie. Choć oficjalnie nie zostało to jeszcze potwierdzone, to według hiszpańskich mediów zbliża się moment finansowej stabilizacji.
Zarząd "Blaugrany" ma zdefiniowane kilka transferowych celów. Tym największym wydaje się Erling Haaland, ale to melodia bardzo dalekiej przyszłości. Zdaniem katalońskiego "Sportu" nadchodzącego lata "Duma Katalonii" chce bardzo znacząco wzmocnić pozycję bramkarza.
Kolejny polski bramkarz w Barcelonie? Jest na liście
Jej kapitan i pierwszy golkiper, a więc Marc-Andre ter Stegen doznał bowiem kolejnej poważnej kontuzji i trudno wyrokować, w jakiej formie wróci po rehabilitacji, która z pewnością będzie dla niego niezwykle wymagająca. W związku z tym klub już rozgląda się za potencjalnymi kandydatami.
Pojawiło się nazwisko Marcina Bułki, który w pewnym sensie w Barcelonie się wychował, bo za młodu trenował w warszawskiej Escoli. Później wyjechał jednak z Polski i dopiero transfer do OGC Nice sprawił, że w Europie zrobiło się o 25-latku głośno.
Polak rozegrał bowiem znakomitym sezon w Ligue 1, gdzie walczył o tytuł najlepszego bramkarza całych rozgrywek. Co ważne, wciąż nie przedłużył umowy, która wygasa w czerwcu 2026 roku. Oprócz Polaka "Sport" wymienił także Diogo Costę oraz Barta Verbruggena. Obaj to jednak zdecydowanie droższe wybory.