Kolejny atak na Roberta Lewandowskiego, rekord zagrożony. Harry Kane nie żartuje
Po raz drugi Harry Kane spróbuje pobić rekord Roberta Lewandowskiego w liczbie bramek strzelonych w danym sezonie Bundesligi. Punktem odniesienia jest 41 bramek Polaka z sezonu 2020/21. W zeszłym sezonie po jedenastu kolejkach miał aż 17 goli, co było tempem na nierealne wręcz 52 trafienia. W tej kampanii jego statystyki też są świetne. Anglik w piątkowym starciu z Augsburgiem zanotował hat-tricka.

Bayern Monachium sprawił radość swoim kibicom, wygrywając w piątkowy wieczór 3:0 z Augsburgiem. Choć wynik wygląda dość okazale, a statystyka strzałów wyniosła 32:2, to wielokrotni mistrzowie Niemiec jeszcze do 63. minuty remisowali 0:0, a do 93. prowadzili tylko 1:0. W obu przypadkach do gry wchodził Harry Kane - najpierw wykorzystał jednego karnego, a w końcówce drugiego, by na samym końcu ustalić wynik hat-trickiem.
Zwłaszcza to ostatnie trafienie robiło wrażenie. Kapitan reprezentacji Anglii przyjął na czubek buta wrzutkę z lewego skrzydła i stanął sam na sam z bramkarzem. Tak opanował futbolówkę, że w drugim kontakcie mógł ją swobodnie głową wbić do odsłoniętej części bramki. W zeszłym sezonie po 11 kolejkach miał na koncie aż 17 goli. To dawało średnią 1,52, która na koniec sezonu zapewniałaby 52 gole. Trudno było się spodziewać, by podtrzymał taką przeciętną. "Bundesligowy" rekord Roberta Lewandowskiego z sezonu 2020/21 to 41 bramek. Polak pobił wtedy historyczny wyczyn Gerda Muellera.
Nie można jednak wykluczyć, że do zmiany na szczycie tego zestawienia dojdzie po raz drugi na przestrzeni pięciu sezonów. Niemiecka ekstraklasa znowu jest na etapie 11. serii gier. Tym razem Kane nie ma aż 17 trafień, ale 14. To oznacza średnią na poziomie 1,27. Ta liczba pomnożona przez 34 (tyle jest kolejek) daje 43,27, a więc zapewnia 43 gole.
Budnesliga: Harry Kane próbuje pobić rekord Roberta Lewandowskiego
- Pierwszy rok z pewnością nie będzie łatwy dla Kane’a, zmiana jest duża. Zrozumienie Bayernu zajmie trochę czasu - mówił w przeszłości "Lewy". Nowy snajper Bayernu nie potrzebował jednak okresu aklimatyzacji na Allianz Arenie. Przypomnijmy, że po 11. serii gier w kampanii 20/21 Polak miał na koncie 13 bramek. Co ważne, nie wystąpił wtedy w 6. kolejce przeciwko FC Koeln.
W następny weekend "Gwiazda Południa" zagra Klassikera z Borussią Dortmund, a do końca roku w lidze zmierzy się jeszcze z Heidenheim, Mainz i RB Lipsk, czyli obecnym wiceliderem. Kolejne miesiące będą nam mówić więcej o szansach Kane'a, ale kluczowa będzie i tak wiosna, w której dojdą obciążenia związane z decydującymi meczami w Champions League.
Zobacz również:


