Prezentacja Lewandowskiego pozostawiała wiele do życzenia zdaniem wielu kibiców klubu, od natłoku dziwnych filmików nagrywanych telefonem, po prezentację z koszulką na plaży w Miami. Wpadka zaliczyła też klubowa telewizja, która w opisie filmu przedstawiającego kulisy pierwszego dnia Polaka w klubie, podała, że Lewandowski to "niemiecki napastnik". Medialna wpadka FC Barcelona. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Dzisiaj działowi medialnemu znów przydarzyło się potknięcie. Na twitterze został umieszczony filmik, na którym zawodnik odbywa trening strzelecki, raz po raz pakując piłkę do bramki. Rzecz w tym, że podpisano go nazwiskiem Lewandowskiego, kiedy na nagraniu ujęto trenującego Ferrana Torresa. Użytkownicy platformy szybko podchwycili pomyłkę, zmuszając klub do usunięcia posta. 5 sierpnia z kolei ma dojść do "prawdziwej" prezentacji Lewandowskiego, już na Camp Nou, przy udziale publiczności.