FC Barcelona w dobrym stylu rozpoczęła sezon 2024/2025 jeśli mowa o rozgrywkach Primera Division - "Duma Katalonii" w ubiegłą sobotę pokonała bowiem 2:1 Valencię na wyjeździe i do tego sukcesu w znacznej mierze przyczynił się Robert Lewandowski, autor obu goli dla FCB. Tymczasem zarząd "Blaugrany" wciąż stara się dopiąć co najmniej jeden duży transfer przed zakończeniem letniego okienka i... skupia się na znalezieniu zawodnika, który partnerowałby "Lewemu" w ofensywie działając na lewym skrzydle. Lista kandydatów z dnia na dzień robi się coraz ciekawsza... Skandaliczne sceny w polskiej lidze. 20 minut przerwy, a potem grad bramek Barcelona szuka alternatyw dla Williamsa. Zaskakująca propozycja Flicka Oczywistym jest, że pierwszym wyborem "Barcy" był tutaj Nico Williams, gwiazda Athletiku Bilbao oraz jeden z najlepszych piłkarzy niedawnego Euro 2024. W miarę upływu czasu opcja ta zaczęła jednak stawać się coraz mniej realna, a prezydent Joan Laporta oraz dyrektor sportowy Deco musieli zacząć rozglądać się za alternatywami. Tutaj znów padło kilka naprawdę interesujących nazwisk - w spekulacjach przewinęła się chociażby podpora AC Milan, Rafael Leao, ale oprócz tego wskazywano też na Luisa Diaza (Liverpool), Federico Chiesę (Juventus) czy Kingsley'a Comana (Bayern Monachium). Jak informuje Albert Fernandez z Gol Play głos w temacie postanowił zabrać też trener Hansi Flick. Jako swojego faworyta w całym tym kontekście wskazał on... Marcusa Rashforda i jest to jednak ruch nietypowy. Wszystko to dlatego, że choć nazwisko Anglika ma prawo dalej robić wrażenie w świecie futbolu, to bez wątpienia nie ma on ostatnio za sobą dobrego czasu. Osiem bramek i sześć asyst z zeszłego sezonu co prawda nie można uznać za kompletną katastrofę, natomiast 26-latek wcześniej zaliczał sezony z 20-30 trafieniami na koncie. Rashford dodatkowo znajduje się nieustannie w ogniu kibicowskiej krytyki, chociażby z powodu liczby marnowanych przez niego szans. No i - last but not least, jak mawiają w Zjednoczonym Królewstwie - wypadł on w ostatnim czasie z reprezentacji, opuszczając ME... Futbolista wyceniany jest obecnie przez portal Transfermarkt na 60 mln euro i pytaniem pozostaje, czy warto ryzykować taki zakup. Ależ wieści, tuż przed meczem z Polską. Legenda opuszcza reprezentację Chorwacji Nico Williams już niebawem w Barcelonie? Tak, ale... tylko w ramach wyjazdu Athletiku Na razie FC Barcelona jest więc pod względem obsady lewej flanki w pewnym zawieszeniu, a tymczasem zbliża się kolejne wyzwanie w hiszpańskiej ekstraklasie - podopieczni Flicka 24 sierpnia zagrają z... Athletikiem Bilbao, a więc Nico Williams zapewne faktycznie niebawem zamelduje się na Estadi Olimpic, choć nie w sposób, jakiego chciałby zarząd "Dumy Katalonii"...