"Duma Katalonii" w słabym stylu zakończyła 2022 rok. W sylwestra zremisowała bowiem z lokalnym rywalem, <a class="db-object" title="RCD Espanyol" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rcd-espanyol,spti,7972" data-id="7972" data-type="t">Espanyolem</a> 1-1. Na osłodę, kibice mogli zobaczyć pierwszy trening <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelony</a> w 2023 roku. Na trybunach Spotify Camp Nou zasiadło 15 324 kibiców, którzy nabyli wejściówki. Dochód z biletów wesprze działanie Barca Foundation. Fani byli zachwyceni możliwością zobaczenia swoich ulubieńców. Stworzyli atmosferę godną niejednego meczu. Najwięcej entuzjazmu wśród widzów wzbudził <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a>. Gdy pojawił się na murawie, kibice zaczęli skandować jego nazwisko. Polak zaprezentował też kilka efektownych zagrań, m.in. odbijając piłkę z <a class="db-object" title="Pedri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-pedri,sppi,2989" data-id="2989" data-type="p">Pedrim</a>.