24 czerwca 2017 roku Getafe grało na swoim Coliseum Alfonso Perez mecz barażowy do LaLiga przeciwko Tenerife. Na stadionie zrobiło się niebezpiecznie, kibice wtargnęli na murawę, blokując zejście do szatni piłkarzom i sędziom. Część z tych osób, które pozostały na trybunach, obraźliwie skandowała i stosowała pirotechnikę. Podmadrycki klub został ukarany rozegraniem jednego meczu bez udziału publiczności oraz grzywną. Odrębne dochodzenia w sprawie prowadziły Delegatura Rządowa oraz krajowa federacja piłkarska (RFEF). Jak podaje Cadena SER, teraz Sąd Najwyższy orzekł, że kara administracyjna i ta sportowa się ze sobą nie wykluczają. Raków Częstochowa zaczyna walkę o Ligę Mistrzów. Problemy i rewolucja w kadrze mistrza Polski Kibice Getafe nie obejrzą Roberta Lewandowskiego. Tak zdecydował Sąd Najwyższu Klub został ukarany finansowo, a także nie ugości żadnego kibica podczas meczu pierwszej kolejki LaLiga 2023/24. Rywalem "Los Azulones" w niedzielę 13 sierpnia o godzinie 21:30 będzie FC Barcelona z Robertem Lewandowskim na czele. Gospodarzom ucieknie parę dodatkowych milionów euro zysku z dnia meczowego, który uzyskuje się dzięki sprzedaży biletów czy gadżetów. Trzeba dodać, że oficjalnego orzeczenia w tej sprawie jeszcze nie ma. Prezes Angel Torres z mocniejszymi opiniami czeka do jego wydania, choć i tak już teraz nie gryzie się w język. - Mówimy o skardze wniesionej w związku z wydarzeniami, które miały miejsce wiele lat temu, tak jak wiele lat temu wniesiono skargę w związku z rzuceniem świńskim łbem (nawiązanie do sytuacji z Luisem Figo w barwach Realu Madryt na Camp Nou z 2002 r. - przyp. red). To wszystko jest bardzo stare. Cóż za zbieg okoliczności, że to wychodzi właśnie teraz. Jeśli chcą ukarać naszych fanów, nie będziemy mieli innego wyjścia, jak tylko to zaakceptować - zakończył. Kubeł lodowatej wody na głowę Roberta Lewandowskiego. "Tolerancja na jego twarz się skończyła" W ostatnim sezonie Barcelona zdobyła tytuł mistrza Hiszpanii, a Getafe zajęło 15. lokatę, mając dwa punkty więcej niż pierwszy ze spadkowiczów.