Letnie okienko transferowe jeszcze się nie otworzyło, a za nami już kilka naprawdę ciekawych ruchów zrobionych na rynku przez różne kluby i graczy. Niedawno swoje przejście do Manchesteru City oficjalnie ogłosił Erling Haaland, z kolei Kylian Mbappe definitywnie odrzucił możliwość transferu do Realu Madryt i zostanie w PSG. Z "Królewskimi" związał się z kolei Antonio Ruediger, który bez wątpienia będzie mocnym wsparciem dla defensywy madryckiego klubu. W trzech europejskich krajach - Polsce, Niemczech i Hiszpanii - wszyscy sympatycy futbolu zastanawiają się teraz przede wszystkim nad tym, czy dojdzie do jeszcze jednego hitu i czy Robert Lewandowski znajdzie się w przyszłym sezonie w kadrze FC Barcelona. Jego obecny klub, Bayern Monachium, na razie nie chce słyszeć o wypuszczeniu napastnika na rok przed wygaśnięciem jego kontraktu. Nikt jednak nie wie, w jakich kierunkach sytuacja rozwinie się w kolejnych tygodniach... Choć ostatnio pojawiły się informacje o tym, że "Lewy" rozmawia również z Liverpool F.C., to Polak zdaje się być zdecydowanie bardziej przekonany co do przeprowadzki do Katalonii. Na Camp Nou zresztą można mówić o wzajemności, bo "Barca" wyraźnie stawia swój priorytet na rozmowy z agentem piłkarza i przedstawicielami "Die Roten". Czy jednak również i kibice Barcelony pragną zobaczyć Lewandowskiego w bordowo-granatowych barwach? Robert Lewandowski preferowanym wyborem do napadu wśród kibiców FCB Sonda, jaką przeprowadził dziennik "Mundo Deportivo" nie pozostawia wątpliwości. Choć trzeba brać pod uwagę, że próba była w tym przypadku nieduża (300 osób), to jednocześnie warto pamiętać, że przedstawiciele gazety o zdanie zagadnęli socios - a więc tych fanów FC Barcelona, którzy de facto są członkami klubu i mają wpływ na kształtowanie się jego działań. Rezultaty są więc nad wyraz ciekawe. Na pytanie "Którego napastnika 'Barca' powinna kupić" aż 54,66 proc. zapytanych osób wskazało właśnie "RL9". W ten sposób Polak pozostawił daleko w tyle konkurencję - na drugim miejscu znalazło się wskazanie... "Nie wiem" (20,33 proc.), a podium uzupełniła odpowiedź "Żadnego (bo nie ma na to pieniędzy)" - 11,33 proc. 4,33 proc. socios wybrało "młodego napastnika", bez podania nazwiska, a pierwszy konkret padł dopiero przy piątym miejscu - Duszan Vlahović z Juventusu cieszył się poparciem 2,83 proc. kibiców. Dalej mieliśmy Raphinhę z Leeds United (2,16 proc.) i Luisa Diaza z Liverpool F.C. (1,39 proc.). Cała reszta (Sterling, Mount, Schick, Suarez, Foden, Ocampos, Mahrez) zgarnęła mniej niż jeden proc. głosów. FC Barcelona najpierw pomyśli o defensywie? Tego by chcieli socios To bez wątpienia interesujące wyniki, natomiast warto nadmienić, że "Mundo Deportivo" przeprowadziło jeszcze jedną, dodatkową sondę, w której zapytano o to, czy "Blaugrana" powinna przede wszystkim najpierw wzmocnić atak, czy obronę. Aż 60,33 proc. fanów wskazało, że priorytet powinna mieć defensywa - na ofensywę wskazało z kolei równo 28 proc. Opcję "obie" wybrało 9,33 proc., a zdania nie miało 1,33 proc. dodatkowo równo jeden proc. kibiców orzekł, że w ogóle nie powinno dojść do transferów, bo nie ma na to funduszy. Taki scenariusz nie wchodzi jednak w grę - Barcelona ewidentnie przymierza się do wzmocnienia składu i co najmniej kilka nowych twarzy ujrzymy już niebawem w stolicy Katalonii. Pytanie, czy wśród nich znajdzie się również Robert Lewandowski...?