Robert Lewandowski będzie zawodnikiem FC Barcelona - a przynajmniej nie mają co do tego wątpliwości katalońskie media, które od wtorkowego poranka mocno "grzeją" kwestię transferu Polaka do ekipy "Blaugrany". Choć próżno na razie wyglądać oficjalnego komunikatu w tej sprawie, to "RL9" ma być już bardzo blisko spełnienia swojego marzenia o grze na Camp Nou pod wodzą Xaviego Hernandeza. To stoi nieco w sprzeczności z wydarzeniami, których świadkami byliśmy we poniedziałek - wówczas to "Lewy" stawił się w Monachium, by 12 lipca rozpocząć przedsezonowe przygotowania ze swoją dotychczasową drużyną, Bayernem. Ten fakt również ma mieć jednak swoje wytłumaczenie. "Sport": Robert Lewandowski bliżej Barcelony niż kiedykolwiek. Chce uniknąć wyjazdu z Bayernem "Sport" na swojej najnowszej "jedynce" zamieścił wielki napis "Lewandowski: Gorąco". Jak informuje gazeta, środowisko piłkarza ma być przekonane, że zgoda co do przenosin futbolisty jest bliżej niż kiedykolwiek - "oficjalka" mogłaby nadejść jeszcze w tym tygodniu, nim "Die Roten" wybiorą się do USA na przedsezonowe tournee - napastnik wolałby bowiem takiej wycieczki uniknąć. Innym wyjściem byłoby wyjechanie do Stanów wraz z resztą bawarskiego zespołu i późniejsze przeniesienie się na obóz "Barcy", która również wyląduje za oceanem. Jak tłumaczony jest fakt, że Lewandowski tak czy inaczej rozpoczyna już treningi z Bayernem? Otóż zrzucono to po prostu na karb profesjonalizmu zawodnika, który nie zrezygnował z "Dumy Katalonii", a jedynie chce wypełniać wszelkie swoje obowiązki dopóty, dopóki ważny będzie jego kontrakt. Tym samym pogłoski o strajku "RL9", już wcześniej podważane, mogą ostatecznie odejść w zapomnienie. "Sport" pisze przy tym wprost - mamy do czynienia z "odliczaniem do podpisu" - aczkolwiek nie będzie to podpis najtańszy, bo monachijczycy nie wypuszczą swojej gwiazdy za mniej, niż 50 mln euro. "Mundo Deportivo": Transfery Lewandowskiego i de Jonga są nieuchronne "Mundo Deportivo" z kolei na pierwszej stronie pokazuje wizerunki dwóch zawodników: Roberta Lewandowskiego i Frenkiego de Jonga, dodając do tego napis "Nieuchronne" - to raczej nie pozostawia wielkiego pola do interpretacji. W przypadku Holendra - w teorii - Joan Laporta miał dać weto co do transferu, natomiast w poniedziałek w Barcelonie widziany był prezes United Richard Arnold, a to znak, że transfer jest właśnie finalizowany. Co zaś tyczy się "Lewego", to dziennik potwierdza informacje konkurencji - przenosiny Polaka na Camp Nou powinny nastąpić jeszcze w tym tygodniu i w ten sposób jedna z najbardziej elektryzujących sag letniego okienka dobiegnie końca. Jeśli faktycznie cała operacja dojdzie do skutku, to miejmy nadzieję, że również elektryzujące będą dla "Lewego" i kolejne miesiące - już na hiszpańskich boiskach...